Afganka próbowała się dostać do Polski z pomocą cudzego paszportu
Do sytuacji doszło 19 stycznia, na poznańskim lotnisku Ławica. Afganka chciała się dostać do Polski korzystając z cudzego paszportu. Po przylocie samolotu z Dubaju na miejscu odbyła się kontrola, przeprowadzona przez funkcjonariuszy straży granicznej. Kobieta twierdziła, że jest obywatelką naszego kraju, miała odpowiedni dokument, nie potrafiła jednak posługiwać się językiem polskim. Po nieudanych próbach przekonania służb, 28 letnia Afganka przyznała się, że paszport nie należy do niej i został nabyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, nie posiadała innego dokumentu tożsamości.
Próbowała przekonywać kontrolujących funkcjonariuszy, że posługuje się własnym dokumentem. Następnie przyznała, że pochodzi z Afganistanu, a polski paszport nabyła w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Afganka używając podstępu usiłowała przekroczyć granicę Polski. Ponadto cudzoziemka nie posiadała żadnego innego dokumentu tożsamości oraz dokumentu legalizującego jej wjazd i pobyt w naszym kraju - czytamy na oficjalnej stronie Komendy Głównej Straży Granicznej.
Jakie grożą kobiecie konsekwencje za dokonanie oszustwa?
Kobieta została zatrzymana. Przedstawiono jej zarzut posłużenia się podczas kontroli dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby. Podejrzana przyznała się do zarzucanego czynu, złożyła również wyjaśnienia. Na wniosek Afganki miało zostać również wszczęte postępowanie administracyjne, o objęcie jej ochroną międzynarodową w Polsce. Teraz 28-latka będzie przebywać w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Za popełnione czyny grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności.