Nowoczesność na drogach. Pojazdy autonomiczne a polskie prawo
Nowoczesne samochody napakowane są technologią. Coraz to nowsze systemy mają podnieść nasze bezpieczeństwo i zwiększyć komfort jazdy. Przyzwyczajamy się do czujników i kamerek parkowania, aktywnego tempomatu, monitorowania martwej strefy czy asystentów pasa ruchu i parkowania. Pojawiają się również pojazdy autonomiczne, czyli takie, które...prowadzą się same, bez ingerencji kierowcy.
Co ciekawe, trzymając się litery polskiego prawa, w naszym kraju samochody nie mogą jeździć w trybie autonomicznym. Przepisy wyraźnie bowiem wskazują, że kierującym pojazdem jest "osoba".
Autonomiczna Tesla pędzi S5. Kierowca śpi w najlepsze?
Jak widać, przepisy te nie wpłynęły na zachowanie pewnej kobiety. Na drodze ekspresowej S5 jechała ona lewym pasem swoją Teslą. Samochód ustawiony był właśnie w tryb autonomiczny. Nagranie całej sytuacji trafiło na kanał Stop Cham na YouTube. Inny kierowca, jadąc za elektrykiem, wykorzystał wolny prawy pas, by zrównać się z Teslą. Wtedy okazało się, że nowoczesnym pojazdem podróżuje jedna osoba. I choć kobieta siedziała na fotelu kierowcy, to wydawać by się mogło, że pojazd prowadzi się sam, a kobieta sprawia wrażenie, że śpi. Z prędkością ustawioną na 120 km/h, łamiąc przy tym zasadę o ruchu prawostronnym.
- Nie reagowała na żadne sygnały. Wiele samochodów przede mną i za mną wyprzedzało ja prawym pasem. Auto sobie hamowało jak ktoś podjechał z przodu i ruszało do 120 km/h jak tylko robiła się wolna droga - napisano w opisie filmu.
Kobieta śpi za kierownicą Tesli? Komentarze internautów
Nagranie na kanale Stop Cham na YouTube cieszy się sporym zainteresowanie. Pod filmem zamieszczono już ponad 1100 komentarzy. Internauci są na ogół zszokowani całym zdarzeniem. - Widzę że na drogach coraz bezpieczniej dzięki tej nowoczesności... - napisał jeden z nich. - Chciałabym tak ufać komuś jak ona tej tesli - wyznał inny. - Oj, szykuje nam się hit sezonu… - czytamy. - Historia zatoczyła koło, kiedyś jak chłop miał dobrego konia to też sam do domu gospodarza odwiózł - z humorem podsumował kolejny.