Nowy węzeł komunikacyjny w Poznaniu
- To będzie największe przedsięwzięcie inwestycyjne w Poznaniu wykonane w wolnej Polsce; inwestycja w nowy węzeł komunikacyjny nie tylko dla Poznania, ale dla północno-zachodniej Polski. Myślę, że to będzie inwestycja, która rozwiąże wiele problemów nie tylko z obsługą pasażerów, ale także tworząc węzeł intermodalny z liniami tramwajowymi i nowymi szlakami komunikacyjnymi w stronę centrum miasta – powiedziała Emilewicz.
Polecany artykuł:
Budynek starego dworca w Poznaniu - co dalej?
Stary budynek dworca kolejowego Poznań Główny zamknięto w 2013 r. Jego funkcję przejął otwarty rok wcześniej obiekt, w którym mieści się m.in. galeria handlowa. Nowy dworzec od początku był krytykowany przez pasażerów, mieszkańców i społeczników m.in. za brak funkcjonalności.
W październiku 2018 r. prezes PKP SA Krzysztof Mamiński informował, że w ciągu 3-5 lat w stolicy Wielkopolski znów zacznie działać zrewitalizowany i rozbudowany dawny budynek dworca kolejowego Poznań Główny.
W lutym 2020 r. władze Poznania i zarząd PKP podpisały list intencyjny ws. przebudowy starego budynku dworca i przywrócenia mu funkcji obsługi pasażerów. Przebudowa miała zostać zrealizowana do końca 2023 r.
W sierpniu spółka PKP PLK poinformowała, że przygotowuje koncepcję przebudowy układu torów dla usprawnienia przejazdów dalekobieżnych i regionalnych na Poznańskim Węźle Kolejowym; aby spełnić docelowe potrzeby przewozowe konieczna będzie rozbiórka starego budynku dworca w Poznaniu.
W czwartek ubiegająca się w Poznaniu o ponowny mandat poselski z listy PiS Jadwiga Emilewicz przyznała, że mimo jej zabiegów, z wielu powodów, nie udało się doprowadzić do wyremontowania starego budynku dworca. Podkreśliła, że w ciągu ostatnich lat wokół tematu dworca sporo się działo. - Mam satysfakcję, że w tym czasie udało się w tej sprawie pogodzić ogień z wodą, czyli spółki Skarbu Państwa z samorządem, posadzić te strony przy wspólnym stole, ustalić obszary właścicielskie, ustalić wniesienie aportem gruntów niezbędnych do realizacji, aby nie było wątpliwości, że podmiot prowadzący ma władztwo nad terenem, na którym ta inwestycja się toczy – powiedziała.
Polecany artykuł:
Dworzec kolejowy w Poznaniu w nowym miejscu?
- Ja się nie boję powiedzieć po tych czterech latach (mojej pracy poselskiej – PAP), że nie udało się wyremontować dworca, bo ten projekt, który ma szansę być tutaj zrealizowany będzie projektem nie na pięć lat. Nie będzie załataniem dziury, jakim byłoby remont dworca, który powstawał pod koniec XIX wieku na potrzeby miasta-twierdzy, tylko będzie węzłem komunikacyjnym na potrzeby milionowej aglomeracji. Będzie z niego korzystać kilka milionów ludzi rocznie, on naprawdę nada nowy charakter i nowy wymiar tej części miasta – dodała Emilewicz.
Posłanka podkreśliła, że szerzej o planach będzie można rozmawiać za kilka dni. Potwierdziła, że nowy węzeł komunikacyjny może powstać w innym miejscu niż obecny dworzec kolejowy. - Jesteśmy gotowi pokazać ten projekt tuż po wyborach, to będzie nawet przyszły tydzień. Nie chcę mówić dzisiaj o terminach realizacji; zobaczmy, jak ten projekt będzie wyglądał, zobaczmy wykonawców tego przedsięwzięcia i źródła finansowania - powiedziała.
Tymczasem zakończył się już remont Dworca Rataje w Poznaniu. Zobaczcie na naszych zdjęciach, jak teraz wygląda to miejsce.