W niedzielę po godz. 21.00 grupa młodych osób zgromadziła się przy wiadukcie kolejowym. W trakcie towarzyskiego spotkania 18-letnia dziewczyna postanowiła wejść na gzyms pod wiaduktem, ale źle stanęła, zachwiała się i spadła z wysokości 4,5 metrów na tłuczeń przy torowisku.
Dziewczyna trafiła do krotoszyńskiego szpital
- Po przesłuchaniu świadków zdarzenia można powiedzieć, że nie była to próba samobójcza – powiedział oficer prasowy.
Dziewczyna trafiła do krotoszyńskiego szpitala. Po przeprowadzonych badaniach lekarz określił jej obrażenia ciała na niezagrażające życiu. Doznała jednak licznych złamań.
Sprawę wyjaśnia policja.