Niecodzienna sytuacja w Poznaniu: samochód wjechał do przejścia podziemnego
Jak powiedział PAP nadkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji, do zdarzenia doszło w czwartek rano, na ul. Dąbrowskiego na poznańskich Smochowicach.
„Z niewyjaśnionych jeszcze na tę chwilę przyczyn samochód osobowy zjechał do przejścia podziemnego i dachował” – powiedział.
Dodał, że „kierowca samochodu w ciężkim stanie został zabrany do szpitala”.
Okoliczności wypadku będą wyjaśniane.
Niezwykle rzadkie sytuacje - powodem brawurowa jazda?
Tego typu sytuacje na szczęście zdarzają się rzadko, jednak się zdarzają. Jednym z głośniejszych przypadków ostatnich lat jest sytuacja sprzed kilku lat z Warszawy, gdzie pijana 31-latka staranowała mercedesem bariery ochronne i wjechała na schody przejścia podziemnego w samym centrum miasta.
Co jednak dokładnie wydarzyło się w stolicy Wielkopolski w czwartkowy poranek. To obecnie ustala policja. "Radio Poznań" podaje, że życie kierującego nie jest zagrożone. Funkcjonariusze apelują jednak o ostrożność. Przy takich warunkach jakie obecnie panują, kiedy spadło dużo deszczu, konieczne jest zdjęcie nogi z gazu i zachowanie odpowiedniego poziomu koncentracji.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!