Wygląda na to, że drzewa w parku Szelągowskim będą przerzedzone. Aquanet złożył wniosek o wycinkę 36 drzew. Zdaniem urzędników jest to konieczne. Pod parkiem biegnie bowiem rurociąg ułożony jeszcze w latach 70. Rosnące na nim drzewa stanowią zagrożenie. Jeśli ich korzenie uszkodzą rury, możemy mieć w Poznaniu powtórkę z Warszawy...
- Tym rurociągiem płyną nieodfiltrowane ścieki. Jeśli zostałby uszkodzony, zaczęłyby wybijać do parku i do Warty. Takie awarii nie usuwa się też w kilka godzin... Jeśli to by była awaria taka jak oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie, to czas naprawy jest bardzo duży.
Wyjaśnia Dorota Wiśniewska z Aquanetu. Podkreśla też, że wraz z ekspertami sprawdzono, czy na drzewach przeznaczonych do wycinki nie żyją rzadkie gatunki ptaków. Zapewnia, że nie. Jednak takie tłumaczenie nie przekonuje wszystkich.
- My absolutnie nie chcemy, żeby ścieki zalały park i całą okolicę, jesteśmy za znalezieniem jakiegoś optymalnego rozwiązania. Mam nadzieję, że te drzewa, jeśli w ogóle będą musiały zostać wycięte, nie będzie to zrobione w okresie lęgowym ptaków.
Mówi Wojciech Dobski z Rady Osiedla Stare Winogrady.
Teraz Aquanet czeka na zgodę Urzędu Miasta i Urzędu Marszałkowskiego. jeśli taką dostanie- drzewa zostaną wycięte.