Zmiany dla wszystkich odbiorców energii!
Licznik Zdalnego Odczytu (LZO) to przyrząd służący do pomiaru energii elektrycznej i rozliczeń za tę energię, wyposażony w funkcję zdalnego przesyłu danych pomiarowych do systemu centralnego. Do 2031 roku u każdego odbiorcy energii takowy czytnik musi się pojawić. Dlaczego?
Zgodnie z unijnymi wytycznymi, do końca 2028 r. liczniki tego typu ma mieć 80 proc. odbiorców energii, a do połowy 2031 r. wszyscy. Tutaj jednak pałeczka jest po stronie operatorów systemów dystrybucyjnych, którzy odpowiedzialni są za wdrożenie tej technologii.
Zasada działania licznika zdalnego odczytu jest podobna do tradycyjnego licznika elektronicznego. LZO posiadają wbudowaną pamięć, w której zapisywane są dane pomiarowe. Dane pomiarowe pozyskane z licznika zdalnego odczytu są podstawą do rozliczenia usługi dystrybucji oraz energii elektrycznej pobranej w danym okresie rozliczeniowym.
Jakie plusy dla odbiorców energii?
Technologia ta pozwala odbiorcom na rozliczanie się na podstawie rzeczywistego zużycia energii, a nie na podstawie prognoz. LZO są wyposażone w interfejs komunikacyjny do przekazywania informacji do bramy Infrastruktury Sieci Domowej (ISD), która może udostępniać w czasie zbliżonym do rzeczywistego dane o zużyciu i energii wprowadzonej do sieci, na dedykowane urządzenie odbiorcy. Poza tym, posiadacze LZO mogą korzystać z taryfy dynamicznej, która zmienia się w zależności od zmian ceny na rynku hurtowym.
Koszty zakupu, instalacji i uruchomienia LZO oraz niezbędnej infrastruktury są pokrywane przez dostawcę energii.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
