samochód elektryczny

i

Autor: Pixabay

Społeczeństwo

Już nie katalizatory? Co teraz lubią kraść złodzieje aut?

Wielokrotnie pisaliśmy na łamach naszego portalu o kradzieżach katalizatorów. Mają one elementy metali szlachetnych, które przy odpowiedniej obróbce mogą dawać niezły zarobek. Teraz złodzieje, szczególnie na Zachodzie postanowili wziąć się za auta elektryczne. Chodzi tu o kable ładujące, które także zawierają metale szlachetne, a są łatwiejsze do zdobycia.

Kradzieże katalizatorów nie tylko w Polsce

Nie tylko w Polsce w ostatnich latach były popularne kradzieże katalizatorów. Wielokrotnie informowaliśmy Was o tym, jak udaremniono kradzież, lub złapano złodziei katalizatorów z różnych części Polski. Skąd taka popularność katalizatorów wśród złodziei części samochodowych?

Dlaczego katalizatory?

Nie chodzi tu o samą część, a o to, co w sobie zawiera katalizator. Jest on bogaty w metale szlachetne (w tym złoto), dzięki czemu po przetopieniu i przerobieniu jest łatwo o zarobek. Jednak w Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii pojawiła się nowa "moda" wśród przestępców.

Kradzieże wtyczek w autach elektrycznych coraz większą plagą

Zachodnie media donoszą, że zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Wielkiej Brytanii, na fali popularności samochodów elektrycznych zaczęły się także coraz częściej pojawiać kradzieże kabli ładujących i wtyczek z ekologicznych pojazdów. One także zawierają metale, dzięki którym na skupie można się nieźle dorobić.

Odpowiedzą za kradzieże samochodów