Kolejowa obwodnica Poznania. Ministerstwo chce usprawnić inwestycję.
Najtańsza oferta w przetargu została odrzucona ze względu na bardzo niską cenę i niezgodności z warunkami zamówienia. Ponowna analiza projektu ma wprowadzić najbardziej korzystne dla ruchu kolejowego rozwiązania:
- Takie jest założenie, że do ruchu towarowego, który dzisiaj istnieje, dokładamy ruch pasażerski i można powiedzieć, że w jedną i w drugą stronę co godzinę taki pociąg aglomeracyjny ma kursować. Kluczem tutaj przy tego typu inwestycjach jest, aby zapewnić techniczne rozwiązania związane z układami torowymi, aby ten ruch mógł się zwiększać - mówi wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.
Polecany artykuł:
Ruch pasażerski na kolejowej obwodnicy Poznania. Z Franowa dojedziemy pociągiem do Suchego Lasu?
Obecnie nie ma pociągów pasażerskich na trasie między Franowem przez Koziegłowy i Piątkowo. Usprawniona ma zostać trasa od Swarzędza do Poznania Głównego:
- Będziemy mogli usprawnić szybki ruch dalekobieżny, który ma się pojawić jako alternatywa dla odcinka ze Swarzędza przez Antoninek i Poznań Wschód, bo ten odcinek jest najbardziej obciążonym na całym węźle poznańskim - dodaje wiceminister Malepszak.
Finalnie wybrano propozycję wartą miliard siedemset milionów złotych. Łącznie zmodernizowanych miałoby być ponad 70 kilometrów torów i sieci trakcyjnej. W ramach inwestycji miałoby powstać nowe przystanki: Poznań Suchy Las, Poznań Piątkowo, Poznań Naramowice, Poznań Koziegłowy, Poznań Zieliniec, Poznań Kobylepole, Poznań Franowo.
Dworzec Główny w Poznaniu dawniej na zdjęciach i pocztówkach