Komin Elektrociepłowni Garbary, który przez dziesiątki lat na stałe wpisał się w krajobraz Poznania właśnie przeszedł do historii. W nocy z soboty na niedzielę runął on na pobliski teren. Operację tę przeprowadziła specjalistyczna firma, która z wykorzystaniem materiałów pirotechnicznych „położyła” obiekt. Specjaliści działali na zlecenie inwestora, który jakiś czas temu kupił ten teren. Data operacji była utrzymywana w tajemnicy. Chodziło o względy bezpieczeństwa. Komin został wysadzony około godziny 0:40 sobotniej nocy. Moment ten udało się uchwycić kamerom telewizji WTK.
Co pojawi się w miejscu dawnej elektrociepłowni Garbary? Póki co nie wiadomo. Jakiś czas mówiło się o ponad 1000 mieszkaniach i powierzchniach handlowych i biurowych. Ostateczny kształt inwestycji zależy jednak od tego, co znajdzie się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Ten mamy poznać jeszcze w tym roku.
>> Poznań: Żołnierze opiekowali się dzieciakami z domu dziecka! „Pokochały nas”
A na koniec trochę historii. 23 listopada 1929 roku uruchomiono elektrociepłownię Garbary. Żelbetonowy budynek ustawiono na 2187 palach o długości od 6,5 do 10 metrów. Zużyto 900 ton stali do zbrojeń, 11 000 m³ żwiru i 425 wagonów cementu. Powierzchnia budynku głównego wyniosła 980 m², kotłowni - 2050 m², a rozdzielni - 450 m². Działały trzy kotły opalane miałem węglowym z grysikiem i dwa turbogeneratory, każdy o mocy 8/10 MW. Chłodzenie zapewniała woda z Warty, doprowadzana dwoma metrowej średnicy rurociągami.