Najpierw Republika Środkowoafrykańska, później Madagaskar
Kontener ma 74 metry sześcienne pojemności. Znajdzie się w nim sprzęt medyczny oraz dary zebrane podczas akcji paczka dla niemowlaczka. W czwartek ma zostać zaplombowany i wyjechać w podróż do Afryki.
- Najtrudniej jest ułożyć wszystko na końcu kontenera, bo w tej całej sztuce chodzi o to, aby nie wysyłać powietrza, więc każda najdrobniejsza szczelina jest upychana naszą pomocą. Będzie wypełniony 15 tonami pomocy humanitarnej. Będą to palety z mlekiem modyfikowanym, akcesoria dla niemowląt, opatrunki, sprzęt medyczny - mówiła Justyna Janiec-Palczewska, prezes fundacji.
O wyborze kraju zadecydowała jego słaba opieka medyczna.
- Państwowa opieka medyczna w RŚA praktycznie nie istnieje. Jest pełnopłatna, w związku z tym nikt tam prawie w ogólnie chodzi. Ludzie zwykle chodzą do szamana. Dopiero jak szaman nie pomoże to dopiero szukają pomocy w szpitalach - dodaje Pani prezes.
Każdy chętny może przyjść i pomóc pakować rzeczy. A już niedługo ruszą kolejne akcje. Tym razem wolontariusze zbiorą rzeczy, które zostaną przetransportowane do Madagaskaru.