Koronawirus: Zgrzyt na linii prezydent-wojewoda! Chodzi o pieniądze na sprzęt do testów!

To sprzęt, którym urzędnicy z Poznania chwalą się jak tylko mogą. Nic dziwnego. Dzięki maszynie diagności mogą sprawniej wykonywać testy na koronawirusa. Urządzenie da wynik już po trzech godzinach. W ciągu godziny może zbadać aż 16 próbek. Do tej pory na wyniki badań próbek trzeba było czekać kilkadziesiąt godzin. Urządzenie dotarło do Poznania wczoraj z Czech i już można z niego korzystać. Na wczorajszej konferencji prasowej, transmitowanej na profilach społecznościowych Urzędu Miasta prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak powiedział:

Aparat, który zamówiliśmy, jest już w drodze. Zapłacimy za niego 100 tys. zł, ale mamy obietnicę wojewody, że te środki zostaną nam zwrócone

Na odpowiedź wojewody nie trzeba było długo czekać.

To nie jest właściwy czas na pisanie sprostowań, bo mamy dużo ważniejsze zadania związane z ochroną życia i zdrowia Wielkopolan. Krótko: informacje przekazane przez prezydenta Poznania, że składałem jakiekolwiek zapewnienia o zwrocie środków za aparaturę zakupioną przez poznański urząd, są nieprawdziwe. Jestem gotowy pomóc, ale prezydent nigdy ze mną o tym nie rozmawiał, dowiedziałem się o tym z mediów. Chciałbym, aby taki zakup był kompatybilny z bazą laboratorium mikrobiologicznego prowadzonego przez wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Apeluję - działajmy razem, ale dobre relacje będą tylko wtedy, gdy będziemy bazować na prawdzie i szczerości

czytamy w oświadczeniu wojewody Łukasza Mikołajczyka. Na dzisiejszej konferencji prezydent odniósł się do całego zamieszania.

Z informacji uzyskanych od mojego zastępcy miałem takie zapewnienie, że jest taka intencja pana wojewody (...) w związku z tym pan dyrektor (szpitala - red.)otrzymał od nas zgodę na to żeby dokonać koniecznych zakupów i żeby wprowadzić też różnego rodzaju zmiany organizacyjne (...) Ja nie pytałem się pana wojewody, czy się zgadza na te 100 tysięcy i zakup tego elementu do wyposażenia laboratorium (...) Byłoby absurdem, gdyby każde pytanie o drzwi, śluzę czy ściankę działową było kierowane do mnie, a ja bym to kierował do wojewody. Mam zaufanie do lekarzy i dyrekcji szpitala, że kupują te rzeczy, które są istotne w walce z koronawirusem (...) My z takim wnioskiem o zwrot kosztów występimy, a jeżeli pan wojewoda lub ewentualnie inne służby czy NFZ uzna, że ten wydatek był niepotrzebny, to to już jest odrębna kwestia

Poniżej zapis transmisji konferencji. Prezydent odnosi się do tej sprawy już na samym początku nagrania. Tymczasem poznaniacy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce…

czytamy w opisie zbiórki. Znajdziecie ją w serwisie zrzutka.pl.

Poznań: Zbiórka na sprzęt do testów na koronawirusa! Potrzeba 100 tysięcy złotych!

Poznaniacy nie chcą czekać na rozwiązanie tego sporu i wzięli sprawy w swoje ręce. W sieci pojawiła się zbiórka, gdzie zbierane są pieniądze na sfinansowanie nowego sprzętu, który pomoże szybciej wykonywać testy na koronawirusa. Autorką zbiórki jest Joanna Jaśkowiak.

Poznaniacy, a może my zrobimy sobie taki prezent? Choroba jest demokratyczna, nie wybiera wśród przynależności partyjnych, religijnych czy zasobności portfela. W tej chwili najważniejszą wartością jest to, że możemy liczyć na pomocną rękę drugiego człowieka i przykłady takich działań codziennie się mnożą: pomoc sąsiedzka, zakupy wody i rękawiczek dla szpitali, wsparcie dla seniorów. System jest tylko systemem, mniej czy bardziej sensownym i przydatnym. Prawdziwym schronieniem dla człowieka jest tylko inny człowiek. Jestem przekonana, że zjednoczymy się także w tej sprawie i nie oglądając się na system sami sfinansujemy sprzęt, który pozwoli uniknąć kilkudniowej ścisłej kwarantanny i wielogodzinnego strachu. Skrócenie czasu diagnostycznego to także większe bezpieczeństwo dla naszego nieocenionego personelu medycznego

ZOBACZ TAKŻE: