A gdyby tak poznańskie koziołki mogły skubać trawę? Słynna rzeźba niedawno wróciła na swoje miejsce na placu Kolegiackim. Teraz możemy ją podziwiać nieopodal Fary.
Przy okazji radny Andrzej Rataj proponuje, żeby ziemia pod nimi się... zazieleniła.
Polecany artykuł:
- Koziołki jako zwierzątka roślinożerne... najlepiej byłoby im wśród trawy. Teraz wróciły na miejsce całkowicie wypełnione brukiem, na tym skwerku nie ma zieleni.
Na początek, żeby przetestować to rozwiązanie niskim kosztem, można by zastosować trawę z rolki.
- W niektórych miejscach bez wielkiego odbrukowywania, bez wielkich działań, można by rozłożyć trawę z rolki. Nawet na sezon letni, żeby nie trzeba było jej przez cały rok utrzymywać.
Dodaje radny Rataj.
W tym miejscu sprawdziłaby się na przykład trawa, która jest wykładana na boiskach sportowych. Musi w końcu przetrwać wizyty turystów i mieszkańców, którzy robią sobie zdjęcia z Pyrkiem i Tyrkiem.
Zanim pomysł zazielenienia placu kolegiackiego zostanie wprowadzony w życie, musi zostać zaakceptowany przez inwestora - czyli miasto oraz projektanta.