Sport

Patrik Walemark show przy Bułgarskiej. Lech Poznań pokonuje Zagłębie Lubin i wraca na zwycięską ścieżkę!

2025-02-23 19:19

W meczu 22. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Lech Poznań podejmował na własnym stadionie Zagłębie Lubin. Piłkarze Kolejorza nie mają za sobą najlepszego okresu. Po kapitalnym spotkaniu na otwarcie roku z Widzewem Łódź, przyszły dwie porażki. Na wyjeździe z Lechią Gdańsk i u siebie z Rakowem Częstochowa. Dla podrażnionego zespołu Niebiesko-Białych szansą na powrót, na zwycięską ścieżkę było starcie z Miedziowymi. Jak przebiegło spotkanie?

Lech Poznań - Zagłębie Lubin. Po dwóch porażkach z rzędu Kolejorz chciał wrócić na zwycięską ścieżkę

Zespół Niebiesko-Białych przed 22. kolejką piłkarskiej Ekstraklasy wciąż był liderem ligowej tabeli. Sytuacja zaczęło się jednak robić dużo mniej komfortowa. Lech przegrał dwa ostatnie spotkania. Na własnym obiekcie musiał uznać wyższość jednego z głównych rywali do mistrzowskiego tytułu, czyli Rakowa Częstochowa, tydzień wcześniej Kolejorza pokonała na własnym stadionie Lechia Gdańsk. W wysokiej dyspozycji wydają się być zwłaszcza wspomniana drużyna Marka Papszuna i mistrz Polski z Białegostoku, który świetnie prezentuje się w europejskich pucharach.

W niedzielne, późne popołudnie podopieczni trenera Nielsa Frederiksena mieli doskonałą okazję do powrotu na zwycięską ścieżkę. Do Poznania przyjechał jeden z najsłabszych ligowych rywali, czyli Zagłębie Lubin. Jak przebiegło spotkanie?

Poznań Radio ESKA Google News
Autor:

Patrik Walemark Show. Kapitalna postawa Szweda w pierwszej połowie meczu

Lech Poznań rozpoczął w najlepszy możliwy sposób pierwszą część spotkania. Wszystko zaczęło się od ostrzału bramki miedziowych przez Patrika Walemarka i Michała Gurgula. Tutaj Kolejorz był jeszcze nieskuteczny, zmieniło się to zaledwie 60 sekund później. Do rzutu wolnego podszedł wspomniany wcześniej skrzydłowy Niebiesko-Białych. Szwed fantastycznie przymierzył, a Lech Poznań wyszedł na jednobramkowe prowadzenie. Podopieczni trenera Marcina Włodarskiego szybko otrząsnęli się po straconej bramce, już 10 minut później świetnym uderzeniem głową do wyrównanie doprowadził Damian Michalski. Bohater pierwszej części gry był jednak tylko jeden. W 18. minucie Kolejorza na prowadzenie ponownie wyprowadził Patrik Walemark.

W dalszej części pierwszej połowy Niebiesko-Biali cierpliwie budowali kolejne akcje. Blisko gola po jednej z nich było w 33. minucie w pole karne zagrał fantastycznie dysponowany Walemark, z piłką minimalnie minęli się Mikael Iskah i Daniel Hakans. Szwed zaledwie 60 sekund później stanął przed szansą na hat-tricka. Dominika Hładuna po niesygnalizowanym uderzeniu skrzydłowego gospodarzy tym razem uchronił rykoszet. Ostatnie fragmenty pierwszej połowy meczu upłynęły pod znakiem ataków podopiecznych trenera Frederiksena, a przede wszystkim najlepszego z nich, czyli wspominanego wielokrotnie Patrika Walemarka. Zagłębie z rzadka podejmowało próby odrobienia strat. Niezłą próbę w 45. minucie podjął Jakub Kolan, ale na posterunku był Bartosz Mrozek. Do przerwy 2:1 dla Lecha Poznań.

 

Ciężka druga połowa Kolejorza. Męki zakończył nowy zawodnik

Lech rozpoczął drugą połowę z jedną nową twarzą. Daniela Hakansa zastąpił Ali Gholizadeh, u gości bez zmian. Rywale nie oszczędzali Irańczyka od samego początku. Skrzydłowy wyraźnie ucierpiał po faulu Michała Nalepy. Potrzebna była interwencja sztabu medycznego, ale świeżo wprowadzony zmiennik trenera Frederiksena wrócił szczęśliwie do gry. W pierwszych minutach drugiej części gry Ali był również aktywny pod względem gry. W 51. minucie stanął przed doskonałą szansą na zdobycie gola, ale niepotrzebnie przekładał sobie piłkę i finalnie uderzył daleko od słupka. Kolejny fragment tego spotkania należał do Zagłębia Lubin. Próbowali Damian Dąbrowski oraz Aleks Ławniczak. Najgroźniej zrobiło się 64. minucie kiedy jeden z Lechitów wybił piłkę z linii bramkowej.

Męki Kolejorza zakończyły się w 79. minucie dzięki bramce Rasmusa Carstensena. Duńczył przybył do Lecha w zimowym okienku transferowym z FC Koeln i wyrasta na kluczowego zawodnika. Ten gol podciął skrzydła gościom, którzy w samej końcówce meczu nie byli już tak groźni jak wcześniej. Po trzech doliczonych minutach sędzia tego spotkania Piotr Lasyk zagwizdał po raz ostatni. Lech Poznań wygrywa z Zagłębiem Lubin 3-1. Niebiesko-Biali utrzymają pozycje lidera Ekstraklasy.

Składy

Lech Poznań: Mrozek - Carstensen - Douglas - Milić - Gurgul (Salamon 85') - Murawski - Thordarson (Kozubal 65') - Sousa (Hotic 77') - Walemark (Jagiełło 65') - Ishak - Hakans (Gholizadeh 46')

Zagłębie Lubin: Hładun - Michalski - Ławniczak - Mróz (Listkowski 68') - Dąbrowski - Wdowiak - Pieńko (Woźniak 85') - Nalepa - Kolan - Kłudka (Corluka 85') - Kurminowski (Szmyt 62')

Lech Poznań - Zagłębie Lubin. Zobaczcie zdjęcia z meczu!