Ewakuacja pracowników i szybka reakcja służb
Do wybuchu pożaru doszło tuż przed godziną 23.00. Informacja błyskawicznie trafiła do straży pożarnej, która natychmiast skierowała w rejon zakładu aż 12 zastępów. Priorytetem było nie tylko opanowanie ognia, ale również zabezpieczenie terenu i sprawna ewakuacja wszystkich znajdujących się w hali osób.
Jak przekazał dyżurny wielkopolskich strażaków, ogień pojawił się w maszynie do piaskowania. – Na miejsce skierowano 12 naszych zastępów. Pracownicy zostali ewakuowani z hali, na której znajduje się maszyna, która się zapaliła – tłumaczy. W maszynie zapaliło się aluminium, co znacząco utrudniło działania ratowników.
Trudna akcja gaśnicza. Oświadczenie Volkswagena
Akcja gaśnicza przebiegała w wymagających warunkach. Jeszcze po północy na miejscu pracowało 9 zastępów strażaków, które zajmowały się dogaszaniem instalacji i kontrolą elementów, w których mogły znajdować się żarzące się fragmenty. Dzięki szybkiej reakcji służb nie doszło do rozprzestrzenienia ognia na inne części zakładu.
Volkswagen Poznań wydał oświadczenie, w którym szczegółowo opisano przebieg zdarzenia. – W związku z zaistniałym zdarzeniem w odlewni Volkswagen Poznań informujemy, że wczoraj około godziny 23:00 doszło do zapalenia się filtra w instalacji odciągowej piaskarki. Jako pierwsze na miejscu pojawiły się służby zakładowej straży pożarnej, które niezwłocznie przystąpiły do akcji gaśniczej oraz przeprowadziły ewakuację personelu z zagrożonej strefy. W krótkim czasie na miejsce przybyły również jednostki Państwowej Straży Pożarnej, które obecnie prowadzą działania związane z dogaszaniem pożaru. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
Firma zapewnia, że sytuacja została opanowana, a teren zabezpieczony. Służby nadal monitorują miejsce zdarzenia, by wykluczyć ponowne pojawienie się ognia.