Samolot leciał z dziurą w kadłubie. Poważnie uszkodzona maszyna Air Serbia podczas startu
Tego lotu nie zapomną do końca życia. Ponad 100 osób było obecnych na pokładzie samolotu państwowych linii lotniczych, lecącego z Belgradu do Duesseldorfu w Niemczech. Maszyna startowała z lotniska Nikola Tesla. Gdy samolot zaczął się wznosić, zahaczył o sygnalizator świetlny na końcu pasa startowego. Uszkodzenia były bardzo poważne, w kadłubie powstała ogromna dziura.
Pilot poprosił o zgodę na lądowanie, jednak ze względu na zbyt dużą ilość paliwa, zgody nie otrzymał. Przez godzinę krążył nad miastem, by w końcu osiąść na pasie. Maszyna od razu została pokryta pianą gaśniczą. W ten sposób strażacy zabezpieczyli wyciek paliwa i ograniczyli ryzyko pożaru. Przewoźnik, Air Serbia, stwierdził, że bezpieczeństwo pasażerów "nie było zagrożone w jakimkolwiek momencie".
Teraz odpowiednie służby wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Według nieoficjalnych informacji serbskiej telewizji N1 maszyna zbyt późno oderwała się od pasa startowego.
Czy opłaca się kupować perfumy w trakcie lotu samolotem? Sprawdzamy!