Wycieczkę „Szlakiem Mieszka i… lawendy” warto rozpocząć od miejscowości Luboń. Dziś to 30-tysięczne miasto w niczym nie przypomina wyludnionej wsi, do której na początku XVIII wieku przybywali pierwsi osadnicy z Bambergu, później nazywani Bambrami. Na intensywny rozwój Lubonia wpłynął przemysł, a świadectwem tegoż jest pomnik Siewcy wybitnego rzeźbiarza Marcina Rożka. Warta uwagi jest też nietypowa ławeczka w kształcie zjeżdżalni, przedstawiająca błogosławionego ks. Edmunda Bojanowskiego w otoczeniu dzieci. Trzeba dodać, że ks. Edmund Bojanowski był zaangażowanym działaczem społecznym i założycielem między innymi Zgromadzenia Sióstr Służebniczej Najświętszej Marii Panny.
>> Odkryj uroki województw Wielkopolskiego i Lubuskiego: Szlak wędrujących ptaków! [TRASA]
Z Lubonia należy kierować się na autostradę, która doprowadzi nas do kolejnego przystanku na trasie – Wrześni. Miasto na całą Europę rozsławił strajk polskich dzieci. O protestach przeciw germanizacji opowiada wystawa w Muzeum Regionalnym, które mieści się w budynku dawnej pruskiej szkoły. We Wrześni warto pozostać jeszcze chwilę, aby przespacerować się pięknym rynkiem do pałacu na Opieszynie czy też obejrzeć makietę kolejki wąskotorowej.
Po drodze do Gniezna czeka nas jeszcze wizyta w urokliwym Czerniejewie, które z pewnością zachwyci pałacowo-parkowym założeniem, budzącym skojarzenia z siedzibami najwspanialszych wielkopolskich rodów. Ci, którzy choć na moment podczas swojej podróży chcą poczuć się jak w Prowansji, powinni zajrzeć do Pakszyna. Tutaj odkryjemy Lawendowe Zdroje – 17 tysięcy krzewów lawendy lekarskiej, które w porze kwitnienia hipnotyzują widokiem wszystkich zwiedzających. Turyści mogą też przysiąść w kawiarence, napić się lawendowej lemoniady i spróbować domowego ciasta. Pamiątką z tego miejsca będzie susz, bukiety, mydełka lub sól do kąpieli z lawendą.
Teraz już prosto do stolicy Szlaku Piastowskiego – Gniezna. To między innymi w tym miejscu przez lata kształtowała się bogata historia polskiego narodu, a miasto było pierwszą stolicą państwa polskiego. Na Wzgórzu Lecha, legendarnego założyciela miasta, dumnie stoi przepiękna i majestatyczna katedra. Bazylika Prymasowska to nie lada gratka dla miłośników zarówno historii, jak i architektury. Z zewnątrz zachwyca strzelistą sylwetką, a w środku kryje prawdziwe skarby: słynne Drzwi Gnieźnieńskie, srebrną trumienkę z relikwiami św. Wojciecha, a także nagrobek wykonany ręką mistrza Wita Stwosza. Jednak zabytki te, chociaż niewątpliwie wyjątkowe, to nie jedyna rzecz, którą Gniezno ma do zaoferowania. Spragnionych dodatkowej dawki historii z pewnością ucieszy wizyta w Muzeum Początków Państwa Polskiego, a w nim wystawa prezentująca między innymi pieczęcie, broń czy też kopie insygniów królewskich. Co ciekawe, znajduje się w nim również jedna z największych w Europie kolekcji kafli piecowych i płytek ceramicznych!
Osoby preferujące nieco bardziej aktywny wypoczynek mogą być zainteresowane spacerem po specjalnie przygotowanym szlaku miejskim, w którym oprócz zabytków znajdują się rzeźby królów i… królików. W ich poszukiwaniu pomoże aplikacja Królika GOń, a także mapki dostępne w punktach Informacji Turystycznej. Po intensywnym zwiedzaniu pora na smaczny posiłek. Gdy usiądziemy w jednym z ogródków na deptaku, będziemy mogli cieszyć się nie tylko wybornym jedzeniem, ale także widokiem na katedrę.
Kilkanaście kilometrów od Gniezna znajduje się Ostrów Lednicki, miejsce symboliczne dla każdego Polaka. To tutaj najprawdopodobniej odbył się chrzest Mieszka I. Tu też był przyjmowany cesarz Niemiec w drodze na Zjazd Gnieźnieński. Po relaksującej przeprawie promem na wyspę znajdziemy na niej wyjątkowe relikty pałacu z kaplicą. 1000 lat historii, której można dotknąć.
>> UAM ma już ponad 20 tysięcy zgłoszeń od kandydatów na studia! [NAJPOPULARNIEJSZE KIERUNKI]
Tuż obok Ostrowa Lednickiego leżą Dziekanowice, w których na własne oczy podziwiać można autentyczną, XIX-wieczną architekturę drewnianą: zagrody chłopskie, karczmę, kościół, wiatraki i młyn wodny. Skansen w Dziekanowicach nad jeziorem Lednica należy do największych tego typu obiektów w Polsce. Można się zatracić w jego wyjątkowej atmosferze.
Ostatnim przystankiem na naszej trasie są Pobiedziska. Fanów średniowiecznych bitew z pewnością ucieszy wizyta w Grodzie Pobiedziska, w którym można wystrzelić pocisk z gigantycznego trebusza czy też sprawdzić swoją celność, strzelając z łuku. Z kolei Skansen Miniatur Szlaku Piastowskiego umożliwi spojrzenie na wszystko z góry w trakcie podziwiania wiernych kopii budowli w skali mikro.
>> Koncerty w Ogrodzie Botanicznym, w tym tygodniu zagra jazzowe trio! [AUDIO]
Długość trasy wynosi 100 kilometrów, a przewidywany czas zwiedzania to 14 godzin. Rekomendujemy zaplanowanie trasy na dwa dni, co pozwoli cieszyć się w pełni urokami szlaku.
>> Komary bezlitośnie atakują mieszkańców Zielonej Góry. Miasto planuje opryski [AUDIO]
Partnerami merytorycznymi akcji „Odkrywamy Wielkopolskę i Lubuskie” są Wielkopolska Organizacja Turystyczna, Visit Zielona Góra oraz Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego. Szczegóły znajdziecie też na stronie www.odkrywamy.eska.pl.