Oficer dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał PAP, że zgłoszenie o pożarze hałdy opon na składowisku przy ulicy Marantowskiej w Koninie, strażacy otrzymali po godz. 4 rano. "Pożar ma około 120 m kw. powierzchni. Pali się hałda opon" - powiedział.
Strażak przyznał, że pożar nie jest jeszcze opanowany, a ratownicy obecnie budują magistralę wodną, dzięki której będą mogli korzystać z wody z pobliskiego zbiornika. Ogień nie zagraża żadnym budynkom. W akcji gaśniczej bierze udział około 20 strażackich zastępów.
Apel do mieszkańców o nieotwieranie okien!
Na profilu na FB konińskiego magistratu pojawił się apel do mieszkańców. - Strażacy cały czas walczą z pożarem na nielegalnym składowisku opon. Opary i dym unoszą się nad okolicą, dlatego prosimy mieszkańców m.in. Zatorza i osoby, które mieszkają w pobliżu składowiska, o nieotwieranie okien - czytamy.
Na miejscu zdarzenia pracują także wojewódzkie służby ochrony środowiska, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koninie, przedstawiciele spółki gazowniczej, huty.
- Wyjaśnijmy, że przeciwko spółce składującej odpady toczy się postępowanie karne w Sądzie Rejonowym w Koninie. Wcześniej Miasto wycofało zezwolenie na zbieranie odpadów, wzywało do likwidacji składowiska, nałożyło też grzywnę na zarządcę, ale okazała się ona nieściągalna. Regularnie - również z pomocą drona - kontrolowaliśmy składowisko. Nie przybywało tam odpadów. Miasto nie ma takiego prawa, by wejść na prywatną działkę i usunąć odpady, może to zrobić właściciel, z którym właśnie toczymy bój sądowy. Koszt takiej operacji szacowany jest na kilkadziesiąt milionów złotych - czytamy w komunikacie.
W sieci pojawiło się przerażające nagranie. Widać na nim jak ogromny jest pożar.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!