Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!
Informacja o tym, że w Polsce będą wprowadzone opłaty za przejazd drogami ekspresowymi — tymi, które w tej chwili są bezpłatne — znalazła się w Krajowym Planie Odbudowy. Rząd zobowiązał się w dokumencie do tego, że nowe odcinki autostrad i dróg ekspresowych będą płatne, a konkretnie — 1400 km nowych ekspresówek i autostrad ma zostać objętych opłatami od pierwszego kwartału 2023 r. Jednym ze spodziewanych efektów takiego rozwiązania ma być zwiększenie przepustowości i rentowności kolei.
Informacja zszokowała wszystkich kierowców, w końcu drogi ekspresowe są budowane z naszych podatków, więc kierowcy już zapłacili za budowę tej drogi i wielu z nich zadaje sobie pytanie dlaczego ponownie mają płacić? - W Ministerstwie Finansów nie są prowadzone, ani nie są planowane prace związane z objęciem odcinków dróg ekspresowych opłatami za przejazd pojazdów lekkich (m.in. samochody osobowe, motocykle) - podkreślono w komunikacie Ministerstwa, który został opublikowany po komunikatach prasowych.
O co więc chodzi? Dlaczego w KPO drogi ekspresowe są zapowiadane jako płatne a chwilę później Ministerstwo Infrastruktury dementuje te informacje?
"Najbliższe rozszerzenie systemu poboru opłat jest planowane wyłącznie dla pojazdów o dmc (dopuszczalna masa całkowita) powyżej 3,5 tony oraz autobusów. Docelowo system poboru opłat od tych pojazdów powinien objąć wszystkie autostrady i drogi ekspresowe wybudowane i oddane w użytkowanie od ostatniego rozszerzenia sieci dróg płatnych. Sieć objęta opłatą elektroniczną od tych pojazdów będzie sukcesywnie rozszerzana o nowe odcinki dróg oddawane do ruchu. Będzie to wypełnienie zobowiązań zawartych w Krajowym Planie Odbudowy" - wyjaśnił w komunikacie rzecznik prasowy MI Szymon Huptyś.
Wcześniej w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller zapewnił na konferencji prasowej, że w dyskusjach w ramach rządu nie było mowy o płatnych drogach ekspresowych i nic mu nie wiadomo o tym, żeby była taka decyzja rządu. "W Polsce płatnymi drogami są autostrady i to nie wszystkie zresztą. W dyskusjach w ramach rządu nie było mowy o płatnych drogach ekspresowych" - zapewnił rzecznik rządu.