Celem wydarzenia była zbiórka dla rodziny pani Gertrudy C. z Poznania. Jak poinformował "poznan_moment", podczas rozgrywek wydarzyło się coś bardzo zaskakującego. Radny osiedla Chartowo Jakub Baranowski, w trakcie turnieju wtargnął na boisko.
Turniej charytatywny dla pani Gertrudy
Wydarzenie zostało zorganizowane dla dla rodziny pani Gertrudy C. z Poznania. - Po śmierci syna, p. Gertruda postanowiła stać się rodziną zastępczą dla dwójki swoich wnuków, dwóch braci. Starszy jest już pełnoletni, pracuje i stara się wspomóc finansowo rodzinę. Młodszy z braci, natomiast uczy się w technikum, od września pójdzie do 3 klasy. Pomimo starań schorowanej p. Gertrudy, rodzinie wciąż brakuje pieniędzy na podstawowe artykuły. Potrzebne jest jedzenie, środki czystości i higieniczne, a w obliczu nowego roku szkolnego artykuły szkolne - czytamy w opisie zbiórki, która nadal trwa.
Osiedlowy radny przerwał turniej. "Zakłócacie niedzielę!"
Wydarzenie zorganizowano w niedzielę w godzinach popołudniowych (od 14:00 do 18:00). Wszystko szło zgodnie z planem, do czasu przybycia osiedlowego radnego.
Nagranie z incydentu pojawiło się w internecie. - Szanowni państwo! Zakłócacie państwo niedzielę! Za chwilę wezwę straż miejską - krzyczał radny osiedla Chartowo - Jakub Baranowski. Nagranie opublikował w serwisie "X" @poznan_momnet.
Internauci są oburzeni. - Ale co jest za paragraf "Zakłócanie niedzieli"? - napisał jeden z komentujących. - Się chlopina funkcją przejął - dodał inny.
To jednak nie wszystko. Jakub Baranowski musiał najwyraźniej bardzo szybko przemyśleć swoje zachowanie i natychmiast zaczął przepraszać w mediach społecznościowych. - To faktycznie nie był mój najlepszy dzień. Idąc tam nie wiedziałem, że to wydarzenie charytatywne. Za chwilę spotkam się z organizatorem i będę przepraszał. Chciałbym, żeby z mojego "cudownego" wystąpienia wyszło coś dobrego dla mieszkańców i skupmy się na problemie hałasu w naszym mieście oraz braku dialogu między mieszkańcami a władzami naszego miasta. Jeszcze raz przepraszam - napisał radny i dokonał wpłaty na cel turnieju.
- Niestety kolega radny Jakub Baranowski przesadził w swojej interwencji. Odkąd powstał orlik część mieszkańców ma problem, związany z hałasem, powstającym przy okazji zmagań sportowych. Natomiast nie jest to podstawa do wtargnięcia przez radnego podczas meczu na boisko i przerwania turnieju. To jest kompetencja zarządcy terenu, tj, szkoły. Radny nie posiada żadnych kompetencji i uprawnień do tego typu działania - powiedział nam Wojciech Chudy.
Jak dodał radny, na najbliższej sesji rady osiedla z pewnością będziemy rozmawiali na ten temat i wyjaśniali sytuację, tak żeby tego typu wybryki już się nie powtórzyły. Dobrze że kolega radny ostatecznie przeprosił organizatorów i wpłacił pieniądze na zbiórkę, która była prowadzona w ramach turnieju.
Tak bawili się kibice podczas meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk: