Przepisy dotyczą tych lotnisk, które posiadają specjalne skanery CT. W Polsce takim sprzętem może się na razie pochwalić wyłącznie port w Lublinie i poznańska Ławica.
Mówimy o tych skanerach, przez które przepuszczany jest bagaż podręczny. Takie skanery są zainstalowane od kwietnia. Dzięki nim pasażerowie już nie muszą wyciągać z bagażu podręcznego płynów, żeli, aerozoli i sprzętu elektronicznego - tłumaczy rzecznik Ławicy, Marcin Wesołek.
Wykorzystanie skanera w połączeniu z nowymi przepisami zwiększą komfort podróżowania
Zmiana będzie rewolucyjna, bo będziemy mogli przewozić w bagażu podręcznym płyny, żele i aerozole w pojemnikach do 2 litrów, a nie do 100 ml, tak jak ma to miejsce do tej pory i tak jak ma to miejsce na większości polskich i europejskich lotnisk - dodaje Marcin Wesołek.
Skaner najpierw będzie musiał przejść aktualizację. Ta ukończona zostanie najpewniej na przełomie sierpnia i września. Dopiero wtedy pasażerowie będą mogli przewozić więcej płynów w bagażu podręcznym.