Decyzja o zmianie wynika z konieczności dostosowania poziomu opłat do realnych kosztów gospodarki odpadami - te zaś rosną z kilku powodów - tłumaczy ZM GOAP.
Jednym z nich jest załamanie na rynku surowców wtórnych. Po zamknięciu rynków azjatyckich nie ma nie popytu, odnotowuje się też znaczny spadek cen sprzedaży odpadów wysegregowanych. Spadają ceny sprzedaży paliwa z odpadów oraz dopłaty od organizacji odzysku. Konieczność dopłacania do odbioru i przetwarzania odpadów zbieranych selektywnie zależy też od prawidłowej segregacji w gospodarstwach domowych. Tylko dobry jakościowo surowiec może być przekazany do recyklingu. Brak przepisów o odpowiedzialności producentów wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach oznacza, że nie współfinansują oni systemu segregacji odpadów, ich transportu i przetwarzania, co pogłębia i tak niekorzystną już sytuację - tłumaczą urzędnicy.
Na wzrost cen mają też wpływ wprowadzone w ostatnim czasie przez Sejm zmiany przepisów krajowych, między innymi nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, liczne rozporządzenia dot. gospodarki odpadami.
Spowodowały one wzrost kosztów poprzez m.in.: wprowadzenie powszechnej obowiązkowej segregacji odpadów, rozszerzenie katalogu odpadów przyjmowanych przez PSZOK, zakaz składowania frakcji energetycznej, skrócenie możliwości magazynowania odpadów, reorganizację przetargów na odbiór odpadów. Niestabilność przepisów to wyższe koszty utrzymania całego systemu, co przekłada się bezpośrednio na wzrost opłaty.
Od września obowiązują też nowe umowy z wykonawcami na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów
Miesięczne wynagrodzenie dla nich wynosi ponad 13 mln zł - do końca sierpnia było to 5,1 mln zł miesięcznie. Wzrost kosztów o 153% spowodowany jest m.in. ustawową zmianą - ze stałego miesięcznego ryczałtu na wynagrodzenie za każdą tonę odebranych śmieci.
Jak wyjaśnia GOAP, w minionym roku wzrosły również koszty organizacji Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych i ich mobilnych odpowiedników. Zwiększają się też koszty świadczenia usług, które dotykają ZM GOAP, i firmy odbierające odpady. Rosną ceny energii elektrycznej przesyłek pocztowych, koszty zapewnienia i utrzymania oprogramowania informatycznego do zarządzania gospodarką odpadami.