Pomnik ma upamiętnić wydarzenia z XVI wieku na poznańskim Chwaliszewie
Pomnik miałby upamiętnić wydarzenia z 1511 roku. Wówczas na Chwaliszewie nieznana kobieta została oskarżona o zatrucie wody wykorzystywanej w procesie warzenia piwa. Sąd skazał ją na tragiczną śmierć, poprzez spalenie na stosie. Miasto chcę aby Wiedźma upamiętniła to zdarzenie. Ważna jest również symbolika, która ma wyrażać wsparcie dla wszystkich kobiet, które na przestrzeni wieków doświadczały przemocy i prześladowań. Inicjatorem projektu jest organizacja Kulczyk Foundation. Realizacja została poparta przez Komisję Polityki Przestrzennej, Komisję Kultury i Nauki, a także specjalny zespół odpowiedzialny za miejskie pomniki.
To jest ważna część historii Poznania. W 1511 roku spalono pierwszą kobietę w Polsce, oskarżoną o czary. Przewodnicy poznańscy przychodzący z wycieczkami opowiadali to jako legendę. A to nie była żadna legenda, tylko to był fakt historyczny - powiedziała nam pomysłodawczyni pomnika, Ewa Łowżył.

Pomnik wywołał burzę wśród poznańskich radnych
Projekt nie spodobał się wszystkim przedstawicielom Rady Miasta Poznania. Inicjatywę skrytykowali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Zbigniew Czerwiński zwrócił uwagę na to, że postać wiedźmy zazwyczaj miała negatywne znaczenie w kulturze. Dodał, że osoby oskarżane o czary nie zawsze były niewinne, a stawienie dla ich upamiętnienia pomników jest sprawą dyskusyjną. Radny zdecydował się również na mocne, ironiczne pytanie, czy w przyszłości w Stolicy Wielkopolski stanie pomnik Lucyfera "niosącego światło". Podobny pogląd mają inni reprezentanci tej partii, według których nawet w przypadku znanego z książek Andrzeja Sapkowskiego Wiedźmina nie powinno być mowy o budowie pomników.
Zupełnie inne stanowisko mają przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy czy Polski 2050, którzy poparli ten projekt. Marta Mazurek podkreśliła, że projekt pomnika ma na celu upamiętnienie niesprawiedliwości i przemocy wobec kobiet. Odniosła się również do słów Zbigniewa Czerwińskiego, zauważając, że takie podejście przez wieki było krzywdzące dla kobiet i usprawiedliwiające dla prześladowców. Adam Szabelski dodał, że w przypadku wydarzeń z 1511 roku mowa o linczu na niewinnej osobie. A takie tragiczne sytuacje zasługują na należną pamięć. Za jest też znany z konserwatywnych poglądów Wojciech Kręglewski, który zauważył, że obiekt mógłby przypominać przechodniom m.in. o konsekwencjach fanatyzmu, nietolerancji i nienawiści wobec drugiego człowieka.
Finalnie Rada Miasta Poznania przyjęła uchwałę o budowie pomnika Wiedźmy.