Pobiedziska. Poparzony mężczyzna znaleziony na drodze
Informację potwierdza Wielkopolska Policja. - Do zdarzenia doszło w czwartek. Wieczorem, po godzinie 20:00, otrzymaliśmy zgłoszenie, że na drodze na obrzeżach Pobiedzisk odnaleziono poparzonego mężczyznę. Na miejscu działała już ekipa pogotowia ratunkowego - wyjaśnia nam mł. insp. Andrzej Borowiak. Poszkodowany był pijany, miał ponad 3,5 promila.
Polecany artykuł:
Pobiedziska. Doszło do podpalenia mężczyzny
Policjanci szybko zorientowali się, że 44-letni mężczyzna musiał zostać podpalony. - Niezwłocznie zajęliśmy się tą sprawą. Na podstawie monitoringu i zeznań świadków ustaliliśmy, że poszkodowany wcześniej przebywał z grupą nastolatków - informuje rzecznik Wielkopolskiej Policji. Wytypowano trzech 15-latków i 17-latka. Po przeprowadzonych czynnościach 15-latkowie wraz ze swoimi opiekunami mogli wrócić do domów, 17-latek został zatrzymany.
Polecany artykuł:
Nastolatek podpalił mężczyznę w Pobiedziskach? Stan poszkodowanego
Według ustaleń policjantów to właśnie 17-latek miał oblać mężczyznę łatwopalną cieczą i podpalić. Wciąż jednak zbierany jest materiał dowodowy. O sprawie została poinformowana Prokuratura Rejonowa z Gniezna. To ona będzie teraz podejmować dalsze czynności w tej sprawie. Na razie czeka jednak na pełną dokumentację medyczną ze szpitala, w którym przebywa 44-latek. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale stan jest poważny - ma poparzenia trzeciego stopnia.
Jaka kara za podpalenie mężczyzny?
Na podstawie uzyskanej dokumentacji prokuratura sformułuje akt oskarżenia. To od opinii lekarzy będzie zależało, jaki zarzut usłyszy nastolatek. W najgorszym dla sprawcy wypadku będzie to uszkodzenie ciała w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za czyn ten grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.