W związku z koronawirusem rząd Mateusza Morawieckiego wprowadził ograniczenia w działalności galerii handlowych w całej Polsce. Otwarte w nich mogą być tylko sklepy spożywcze, apteki, drogerie i banki. Poza galeriami handlowymi wszystko jest otwarte normalnie. Jednak docierają do nas sygnały, że w wielu miejscach klienci sklepów i aptek wpuszczani są pojedynczo.
Spora grupa klientów stoi przed wejściem do sklepu mięsnego i apteki na Smochowicach. Okazuje się, że wpuszczani są oni pojedynczo. Sprzedawcy obsługują klientów w jednorazowych rękawiczkach
informuje nas czytelnik Piotr.
Polecany artykuł:
Taka sytuacja ma również miejsce w innych dzielnicach Poznania. Nie jest tak jednak we wszystkich sklepach. Normalnie funkcjonują chociażby Żabki. Choć w wielu placówkach tej sieci są wywieszone kartki z prośbą o płatność zbliżeniową. Chodzi o ograniczenie kontaktu z gotówką.
Polecany artykuł: