Mieszkańcy Poznania skarżą się na zalegające śmieci. Od pierwszego września w całej aglomeracji obowiązują nowe zasady segregowania odpadów. Jak się jednak okazuje firmy, które powinny wywozić śmieci, po prostu tego nie robią. Największy problem jest widoczny na Jeżycach, ale nie tylko.
Również w rejonach Grunwaldu. Chodzi dokładnie o Marcelin. To są miejsca gdzie do tej pory działała inna firma, która nie przystąpiła do przetargu
mówi Wiesław Wojdyła z GOAP-u. Na wielu osiedlach odbiorem śmieci zajmuje się firma Remondis Sanitech. Jej współwłaścicielem jest miasto Poznań. Prezydent miasta, Jacek Jaśkowiak twierdzi, że problemy z odbiorem śmieci mogą być większe, jeśli kierowcy śmieciarek nie dostaną podwyżki.
Będę prosił członków rady nadzorczej, których wytypuje miasto, aby zwołać nadzwyczajne posiedzenie rady nadzorczej i o to, aby wnioskować o podwyższenie wynagrodzeń kierowców.
Za każdy dzień zwłoki firmom narzucane są kary pieniężne. Jeżeli odpady nie zostaną odebrane w ciągu tygodnia, miasto będzie mogło rozpocząć procedurę wypowiedzenia umów.