Poznań zapłacił prawie 400 tysięcy złotych za punkt szczepień na Stadionie Miejskim. Pieniądze otrzymała spółka, która...dzierżawi stadion od miasta, płacąc mu ponad 650 tysięcy złotych rocznie. Urzędnicy twierdzą, że zestawianie tych dwóch kwot jest niezasadne. Umowa dotyczyła wynajmu wyposażenia niemedycznego oraz usług serwisu sprzątającego.
Były to między innymi: sprzęt komputerowy (drukarka centralna, kilkanaście komputerów i laptopów, potrzebnych w trakcie rejestracji i kwalifikacji do szczepień), sprzęt chłodniczy (sześć chłodziarek do przechowywania szczepionek), meble i inne elementy wyposażenia stanowisk oraz poczekalni (np. stoły, biurka, płyn dezynfekujący i niezbędne do niego dozowniki, pojemniki na odpady medyczne i niemedyczne, barierki, parawany, itd).
mówi Magdalena Pietrusik-Adamska z Urzędu Miasta. Z kolei pomieszczenia na stadionie potrzebne do zorganizowania punktu szczepień musiał wynająć szpital im. Raszei.
Jej wartość wyniosła 42 tys. zł netto miesięcznie, przy czym przedmiot umowy obejmował nie tylko najem, ale również całodobową ochronę, monitoring punktu, dodatkowy serwis sprzątający oraz opłatę za media. Łączna wartość umowy wyniosła 210 tys. zł. W tym miejscu należy wskazać, że łączne przychody szpitala im. F. Raszei z tytułu udzielania świadczeń punktowi szczepień wyniosły w ciągu czterech miesięcy ponad 1,5 mln zł, a szpitalny wynik finansowy zadania osiągnął poziom 673 tys zł.
W ciągu pięciu miesięcy na stadionie miejskim w Poznaniu podano w sumie ponad 25 tysięcy dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi.