Do bardzo dziwnej sytuacji doszło w urzędzie skarbowym Poznań - Wilda. W damskiej toalecie odnaleziono... ukrytą kamerę. Kiedy pracownicy zauważyli urządzenie, powiadomili o całym zajściu policję.
- W strefie dostępnej tylko dla pracowników, w damskiej toalecie znaleziono mikrokamere. Policjanci przeprowadzili szybkie ustalenia i wytypowali podejrzanego, okazało się, że był to pracownik urzędu zajmujący się obsługą techniczną - Mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Okazało się, że w domu 52-latka funkcjonariusze znaleźli więcej sprzętu, który mógł służyć do podglądania.
Podczas przeszukania zabezpieczono także kilka innych mikrokamerek, a także nośniki danych, które teraz będą przekazane do ekspertów. Ci mają określić ile trwał cały proceder i od kiedy mężczyzna dopuszczał się podobnych praktyk.
Wiadomo, że zatrzymany ma 52 lata. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: