O zastrzyku 400 tysięcy złotych na Muzeum Powstania Wielkopolskiego zadecydowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak obiekt będzie wyglądał, wiadomo już od roku: postawiono na pomysł warszawskiej pracowni WXCA. Teraz pieniądze popłyną na szerokie prace projektowe. Ale jest jedno "ale". Na razie nie będzie konkursu na zaprojektowanie wystawy stałej. Muzeum liczyło na dwa miliony od miasta na ten cel. To problem, bo projekt budowlany i wystawy powinny być przygotowywane w tym samym czasie.
Nie mam sumienia i nikt by mi dzisiaj nie dał tych pieniędzy, potrzeby miasta są po koronawirusie zupełnie inne. Ale żeby ratować tę sytuację, to nasi pracownicy - eksperci dostarczą jak najwięcej wiedzy i informacji o eksponatach, żeby projektant wiedział, co będziemy chcieli pokazywać - mówi Przemysław Terlecki, dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości.
Z kolei od Narodowego Centrum Kultury muzeum dostanie 90 tysięcy złotych na wirtualny spacer po jego zakątkach. To mniej, bo wnioskowano o 150. Mimo cięć, na przechadzkę online będzie się można wybrać jesienią.
Chcemy pokazać jak to muzeum będzie wyglądało na zewnątrz. Z jakich budynków będzie się składało, w jakim otoczeniu - w pięknej zieleni będzie się znajdowało. Chcemy poprowadzić tę naszą wirtualną publiczność przez wzgórze św. Wojciecha i wejść do jednego, dwóch pomieszczeń nowego obiektu.
Nowa siedziba muzeum na Wzgórzu świętego Wojciecha to koszt w sumie 150 milionów złotych. Ma być gotowa najpóźniej za sześć lat.