Prezydent Poznania źle zniósł pierwszą dawkę szczepionki firmy AstraZeneca. Jacek Jaśkowiak przyjął preparat w poniedziałek w szpitalu miejskim imienia Franciszka Raszei na Jeżycach.
Ja, który morsuję, boksuję, uprawiam sport od 46 lat miałem gorączkę i na drugi dzień byłem tak słaby, że musiałem golenie i mycie zębów rozłożyć na raty, bo musiałem odpocząć. Byłem zdruzgotany tym, w jaki sposób mój organizm zareagował
Teraz prezydent czuje się już dobrze. Jacek Jaśkowiak zaszczepił się z ramienia uczelni, na której wykłada. Przyjmując preparat AstryZeneki, chciał do tego zmotywować wszystkich, którzy obawiają się szczepionki.
Ja myślałem o wszystkich. Nie będę teraz komentował i oceniał, jak rząd podzielił te grupy. Ja uważam, że w pierwszej kolejności powinni być też zaszczepieni motorniczowie tramwajów, kierowcy autobusów. Oni są narażeni na kontakty z ludźmi. Tak samo osoby, które pracują w sklepach czy część urzędników
Do tej pory w Wielkopolsce zaszczepiono prawie 460 tysięcy osób. Niemal 150 tysięcy z nich przyjęło drugą dawkę.