Jaka będzie frekwencja w tych wyborach?
W przedpolu ciszy wyborczej nadal nie wiadomo, kto będzie rządził Polską po niedzieli, 15 października. Nie wiadomo także jaka będzie frekwencja, jednak wiele czynników wskazuje na to, że będzie ona rekordowa. Tak wynika z autorskiej prognozy wyborczej poznańskiego analityka Daniela Persa dla Onetu. Z jego ostatniej, przedwyborczej prognozy wynika, że wyniesie ona rekordowe 65,8 procenta.
Co mówi nam wysoka frekwencja?
Możemy zauważyć tutaj dwie drogi. Pierwsza, która mówi, że frekwencję podbiją osoby niezdecydowane jeszcze na to, na kogo głosują. Druga natomiast wskazuje na to, że zmobilizują się wyborcy zdecydowani, jednak zmęczeni polityką i kampanią wyborczą. To może okazać się kluczowe dla wyników wyborów, jak twierdzi szef grupy badawczej Pers Election.
Frekwencja w poprzednich wyborach parlamentarnych
Od 1989 roku najwyższa frekwencja była właśnie wtedy, następnie w 2019 roku. A jak to wygląda w liczbach?
- 1989 - 62% (1. tura) 27% (2. tura)
- 1991 - 43,20%
- 1993 - 52,13%
- 1997 - 47,93%
- 2001 - 46,29%
- 2005 - 40,57%
- 2007 - 53,88%
- 2011 - 48,92%
- 2015 - 50,92%
- 2019 - 61,74%
Czy w 2023 będzie rekordowa? Zobaczymy!