Wiara Lecha Poznań robi furorę. Beniaminek chce powalczyć o awans
Wiara Lecha Poznań to beniaminek 1. Ligi Futsalu. Poznaniacy spisują się w rozgrywkach niemalże bez zarzutu. Na inaugurację zremisowali na własnym parkiecie z Wenecją Pułtusk (6:6), a następnie wygrali siedem kolejnych meczów z rzędu. Liderem poznańskiego zespołu jest Uriel Cepeda. Argentyńczyk strzelił już w tym sezonie 21 goli. Zresztą futsaliści z Poznania zdobyli aż 53 gole w tym sezonie.
Jeszcze lepszą ofensywę ma najbliższy przeciwnik poznaniaków - Futsal Świecie, który zdobył 58 goli i stracił zaledwie 12 bramek. To właśnie dzięki świetnemu bilansowi ten zespół jest liderem rozgrywek.
Jakiego meczu możemy się spodziewać w niedzielę? - Spodziewam się futsalu na wysokim poziomie, czyli dobrej gry ofensywnej oraz pewnie szachów - przyznaje prezes Wiary Lecha, Paweł Piestrzyński.
Hit tylko dla wybranych. Dlaczego?
Mecz Wiara Lecha Poznań - Futsal Świecie rozegrany zostanie w niedzielę (24 listopada) o godz. 14:00 w Centrum Sportu Politechniki Poznańskiej. Hala mieści około 650 widzów, ale spotkanie zobaczy zaledwie 299 kibiców (na tyle pozwalają przepisy o organizowaniu imprezy niemasowej). W internecie rozgorzała na ten temat dyskusja, że w hali miejsc jest zdecydowanie więcej, a mecz w teorii można byłoby zgłosić, jako imprezę masową. Problem tkwi w zupełnie czymś innym.
- Mieliśmy weryfikację hali i generalnie nie możemy otwierać drugiej strony trybun. Gdybyśmy tak zrobili to zawodnicy rezerwowi siedzieliby wśród kibiców, a to jest niedopuszczalne - tłumaczy prezes poznańskiego klubu.
W hali Politechniki otwierać trybuny z dwóch stron można na meczach koszykówki i siatkówki. Przy futsalu, gdzie wymiary boiska są zdecydowanie większe, jest spory problem. To tylko pokazuje, że problem w sportowej infrastrukturze miasta jest bardzo duży.
Wiara Lecha Poznań - Futsal Szczecin. Zobacz zdjęcia: