Radni zapytali o bezpieczeństwo na Starym Mieście. "Liczby nie oddają rzeczywistości"

Mieszkańcy nie zgłaszają przewinień

Najwięcej interwencji Policji odnotowano na ul. Półwiejskiej – zwłaszcza w rejonie Starego Browaru prawie 250 z ponad 330 interwencji. Sporo też zgłoszeń dotyczyło ul. Wrocławskiej (134), Starego Rynku (84) i ul. Paderewskiego (36, z czego większość przy lokalach gastronomicznych). W tych rejonach najczęściej zgłaszano przypadki kradzieży, uszkodzenia mienia oraz zakłócania porządku.Według statystyk straży miejskiej najwięcej zdarzeń dotyczyło nieprawidłowego parkowania pojazdów:- Na drugim miejscu była kategoria zakłócania spokoju i porządku publicznego i większa część takich interwencji dotyczyła spożywania alkoholu w miejscach zabronionych. Kolejne zgłoszenia dotyczyły zagrożenia życia i zdrowia - dodaje Radosław Weber ze Straży Miejskiej

Zdaniem Anny Sokolnickiej Elzanowskiej, przewodniczącej zarządu osiedla Stare Miasto statystyki nie mówią o skali innych zagrożeń:

- Można by zakładać, że może się więcej dziać ze względu na to, z czym mamy olbrzymi problem na starym mieście, czyli nadużywaniem alkoholu. Druga to jest nadużywanie i handel narkotykami. Naszym zdaniem uwidocznione jest to jakby w za małych liczbach. Jeżeli ludzie twierdzą, że czują się niebezpiecznie, to należy odpowiadać na te kwestie. To nie jest tylko i wyłącznie sprawa kradzieży, rozbojów, narkotyków, spożywania alkoholu. To są też różne inne kwestie, które po prostu łamią prawo.Radni chcą większej liczby patroli w miejscach, gdzie dochodzi do największej liczny interwencji służb, czyli Półwieskiej, Wrocławskiej i na Starym Rynku.​