Remont trasy PST będzie droższy niż pierwotnie zakładano, ale i tak dojdzie do skutku! Oferty przetargowe nie mieszczą się w planowanych budżetach, więc Miasto będzie musiało dopłacić do tej inwestycji.
Będziemy się starali tak zapewnić finansowanie, by to nie przeszkodziło w realizacji działań i wyłonieniu firmy. To jest tak ważna inwestycja, że będziemy robili wszystko, by tego finansowania nie zabrakło
mówi Bartosz Trzebiatowski z Zarządu Transportu Miejskiego. Osobne procedury procedury prowadzi MPK i ZTM. Obie instytucje wyremontują inne odcinki trasy. Remont potrwa 10 miesięcy, a tramwaje w ogóle nie będą kursowały przez blisko pół roku.
Chcielibyśmy, by prace, za które odpowiada Zarząd Transportu Miejskiego były w ten sposób poprowadzone, że w momencie, w którym ten drugi odcinek [za który odpowiedzialne jest MPK - przyp. red.] zostanie wyremontowany, to wtedy tramwaje dojeżdżałyby do przystanku Słowiańska. To na pewno nie potrwałoby dziesięciu miesięcy, ale trochę krócej.
Obecnie rozpatrywane są oferty przetargowe. Najtańsze przekraczają łączny kosztorys o blisko 8 milionów złotych. Ponad 20-milionowe dofinansowanie z Polskiego Ładu nie pokryje w całości remontu - dodaje rzecznik ZTM.