Właścicielka nowotomyskiej restauracji zapowiadała, iż musi się otworzyć, ponieważ nie ma z czego żyć i finansowo nie może sobie poradzić. Właśnie dlatego, w minioną sobotę w restauracji Smaczne Jadło Bogusława Prosół od 13.00 otwarta została restauracja a przed nią ustawiony został „stolik wolności” – gdzie każdy mógł liczyć na kawę czy coś do przekąszenia.
Właściciele restauracji tłumaczy, iż zakaz o ich zamknięciu został wydany bezprawnie, ponieważ w Polsce nie został ogłoszony stan wyjątkowy a co za tym, nikt nie może zamykać restauracji.
I tak, na samym otwarciu restauracji zjawiło się wielu mieszkańców Nowego Tomyśla i nie tylko. Po jakimś czasie do restauracji zawitał sanepid w asyście policji. Chcieli oni skontrolować lokal, jednak właściciela się na to nie zgodziła. Wszyscy zgromadzenie wygwizdali pracowników sanepidu, jednak poza tym nie doszło do groźnych i nerwowych zdarzeń.
Lokal do końca dnia działał normalnie. Ma on także normalnie otworzyć się dzisiaj. Właścicielka podczas sobotniego wydarzenia wiele razy podkreślała, iż nie ma innego wyjścia i musi działać, ponieważ nie ma z czego żyć. Sprawie na początku tego tygodnia ma przyjrzeć się nowotomyski sanepid.
W podobnej sytuacji jest wiele lokali w kraju. Wiele z nich zapowiedziało, iż niebawem zamierzają się otworzyć.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]