Są uwielbiane przez Wielkopolan, którzy nie wyobrażają sobie bez nich 11 listopada. Rogale Świętomarcińskie. Ich sprzedaż każdego roku wzrasta już przed dniem Wszystkich Świętych. Aby wykonać rogale potrzebujemy aż dwóch dni - mówi nam Zbigniew Piskorski - właściciel piekarni "Natura" w Poznaniu. Najpierw trzeba przygotować masę makową.
Biały mak, bakalie, okruszki, cukier, jaja - to wszystko powinno odczekać te 48 godzin. Można powiedzieć, że w tym samym czasie można zabrać się za robienie ciasta. Musi być to ciasto półfrancuskie, co jest bardzo ważne.
Rogale Świętomarcińskie są znane nie tylko ze swojego smaku, ale też kaloryczności. Jeden rogal to niekiedy blisko 200 gramów i nawet 700 kilokalorii. Co ciekawe, w przeszłości był to produkt przygotowywany dla najbiedniejszych mieszkańców.
W tym momencie takim listopadowym, kiedy panuje taka aura wilgoci, zimna trzeba było podnieść dostarczanie kalorii. Nie ma co ukrywać, że taki rogal to jest bomba kaloryczna.
Za kilogram rogali zapłacimy w tym roku od 45 złotych w górę. W ciągu tygodnia poprzedzającego 11 listopada, piekarnie sprzedają nawet 500 ton rogali.