Ryby zniknęły z oczek wodnych na poznańskiej Cytadeli. Tylko dwa lata temu odłowiono ich ponad 4 tysiące
- Jest to dobry znak, ponieważ nie są one przeznaczone do ich bytowania. Dotychczas nasi wykonawcy musieli odławiać pojawiające się w stawach ryby, które zagrażają występującym tam chronionym płazom - mówi Adrian Wojtasz z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Ryby w miejskich stawach pojawiały się przez ptaki, które przenosiły ikrę, ale także przez mieszkańców, którzy wpuszczali do oczek wodnych gatunki ozdobne.
- Gatunki, jakie znajdowane, to przede wszystkim lin, formy karasia ozdobnego oraz karaś srebrzysty, który jest gatunkiem obcym i inwazyjnym - dodaje Wojtasz.
Problem zarybiania przez mieszkańców nieodpowiednich do tego stawów urzędnicy cały czas obserwują w innych miejskich akwenach.