Rogale świętomarcińskie rarytasem na 11 listopada
Rogale świętomarcińskie od dawna są głównym elementem poznańskich, wielkopolskich, ale nie tylko stołów na 11 listopada, obok gęsiny. Rogale, choć pyszne, syte i zgodne z tradycją nie są dla każdego. Ciasto półfrancuskie, bakalie, mielony mak, lukier, to istna pyszna bomba kaloryczna.
Rogale świetomarcińskie nie dla wszystkich!
Choć pyszne są rogale świeomarcińskie, to nie są dla wszystkich. Szczególnie osoby z problemami z wątrobą, czy trzustką powinny wstrzymać się z jedzeniem rogali. Podobnie osoby z chorobami układu pokarmowego, czy cukrzycą. Uważać powinni także ci, którzy mają podwyższony cholesterol.
Dla kogo jeszcze nie są rogale?
Osoby na diecie niskotłuszczowej i niskocukrowej, czy dzieci do 2. roku życia nie powinny spożywać rogali, gdyż są wysoce ciężkostrawne. Kobiety w ciąży także powinny unikać rogali świętomarcińskich, szczególnie, jeśli przyjmują leki. Mak zawarty w rogalach może źle współgrać z niektórymi lekami. Powinni je także unikać alergicy z nietolerancją mleka lub laktozy.