Nieobyczajna sytuacja w poznańskim autobusie
O całym zdarzeniu donosi portal epoznan. Według czytelnika, który do nich napisał, na jednym z przystanków wszedł mężczyzna. Rozsiadł się on na całym siedzeniu, a na tym bliżej okna – położył zakupy. Miał on też rozchylić szeroko nogi, a gołą stopę położyć na rurze, za którą często chwytają pasażerowie.
- Zwyczaje z samolotów i i pociągów można już znaleźć nawet w komunikacji miejskiej. Nawet krótka podróż wymaga zdjęcia butów i położenia jabłek na miejscu sąsiednim, a niepełnosprawni niech sobie stoją. Oczywiście do tego głośna rozmowa obowiązkowa - napisał Czytelnik w wiadomości do redakcji epoznan.pl
Czego nie robić w komunikacji miejskiej?
Już wielokrotnie zarówno miejskie jak i ogólnopolskie spółki zajmujące się transportem wydawały specjalne broszury a nawet spoty, które miały uczyć pasażerów poprawnego zachowania w pojazdach komunikacji miejskiej oraz pociągach.
Zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 15 listopada 1984r. Prawo przewozowe, przewoźnik lub organizator publicznego transportu zbiorowego, o którym mowa w przepisach ustawy z dnia 16 grudnia 2010r. o publicznym transporcie zbiorowym, mogą wydawać regulaminy określające warunki obsługi podróżnych, odprawy oraz przewozu osób i rzeczy. Dotyczy to zarówno prywatnych, jak i publicznych przewoźników. Regulaminy, o których mowa, są zatem aktami regulującymi obowiązki i uprawnienia przewoźników oraz osób korzystających z usług transportu zbiorowego
Najczęstsze zabronione zachowania w komunikacji miejskiej:
- podróżowanie bez ważnego biletu,
- otwieranie drzwi pojazdu podczas jazdy,
- zaśmiecanie pojazdu,
- zakłócanie spokoju,
- wykonywanie czynności mogących narazić współpasażerów na szkody lub obrażenia
- spożywanie alkoholu lub środków odurzających,
- palenie tytoniu,
- przewożenie bagaży w sposób utrudniający podróż innym pasażerom,
- prowadzenie rozmów z prowadzącym pojazd w czasie jazdy.
Za złamanie regulaminu grozi kara i jest ona zależna od konkretnej spółki. W wielu przypadkach to po prostu wyproszenie z pojazdu, ale czasami też wezwanie do zapłaty od kontrolera.
Polecany artykuł: