Jak powiedziała PAP w niedzielę rano podinsp. Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji noc sylwestrowa minęła w regionie dość spokojnie.
Jak podała, "przez całą sobotę do godzin porannych w niedzielę w Wielkopolsce policjanci na terenie całego województwa odnotowali łącznie cztery wypadki; nikt nie zginął, natomiast cztery osoby zostały ranne. W regionie doszło także do 81 kolizji i ujawniono 15 kierujących w stanie nietrzeźwości".
Dodała, że w nocy doszło do jednego poważniejszego incydentu w Poznaniu; w nocy doszło do awantury między przechodniem, a napotkaną grupą osób. Jak podała, w wyniku tej awantury i szamotaniny 22-letni mężczyzna doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala. Sprawca został zatrzymany. Okoliczności zdarzenia są nadal wyjaśniane.
Również dyżurny wielkopolskich strażaków powiedział PAP, że sylwestrowa noc w regionie minęła w miarę spokojnie. Dodał, że w nocy nie odnotowano poważniejszych zdarzeń. Wskazał, że strażacy podejmowali interwencje, ale – jak zaznaczył – nie były to poważne zdarzenia. Paliły się m.in. trawy, wiaty śmietnikowe; pożary spowodowane były głównie fajerwerkami.
Mieszkańcy Wielkopolski przywitali Nowy Rok w ciepłej aurze; w nocy w regionie było ponad 10 st. C.
W stolicy regionu po raz kolejny nie odbył się miejski sylwester. Część mieszkańców Poznania przywitała jednak Nowy Rok na plenerowej imprezie na skwerze Eki z Małeki, gdzie po raz ósmy zorganizowano "Sąsiedzki Sylwester". Imprezę wyróżnia nawiązanie do łazarskiej, lokalnej tradycji palenia mebli, którą organizatorzy kontynuują co roku tworząc nową scenografię płonącą o północy.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!