Studentka UAM miała zapakować psa do worka i uciekła z nim do lasu
O sprawie poinformował portal dioz.pl, który zareagował na apel sąsiadów. Studentka prawa miała dopuścić się pomocnictwa w znęcaniu się nad zwierzęciem, czyli świadomego działania wspierającego sprawcę przestępstwa – przez ułatwienie, umożliwienie lub ukrywanie jego skutków. Kobieta miała nie podjąć jakichkolwiek działań mających na celu pomóc zwierzęciu. Zamiast tego zapakowała je do worka i zaczęła z nim ucieczkę po okolicznych lasach. Do tego z posesji wywiozła również inne znajdujące się tam zwierzęta. O sprawię policję poinformowali sąsiedzi.
Wyobrażacie sobie? Studentka prawa. Osoba, która ma w przyszłości egzekwować prawo, stanęła dziś po stronie przemocy i tuszowania zbrodni. Nie empatia, nie odpowiedzialność, tylko cynizm i ucieczka. Jej zachowanie nie nosiło śladów przypadku – było świadomą próbą ukrycia ofiary znęcania się, co według polskiego prawa również stanowi przestępstwo - czytamy na Instagramie, diozpl.
Jest reakcja władz UAM i społeczności akademickiej
Swój sprzeciw i oburzenie w sprawie wyraziły władze Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz społeczność akademicka. Do prokuratury ma trafić zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Studentkę mogą czekać również konsekwencję wewnętrzne. Podjęto decyzję o wszczęciu wobec niej wewnętrznego postępowania dyscyplinarnego.
