AI w kardiochirurgii
Szpital im. Józefa Strusia w poznaniu pozyskał specjalny monitor oraz czujniki owijane wokół palca, które szczegółowo monitorują pracę serca. Dzięki nim zabiegi są mniej inwazyjne oraz pozwalają wdrożyć bardziej szczegółowe leczenie. Monitoring tego typu sprawia, że pacjenci ominą wkuwanie wenflonów do żył i do tętnic, bazując tylko i wyłącznie na fali tętna.
AI w kardiochirurgii. Rozwiązanie jest jednym z pierwszych w Polsce
- Dzięki temu, że grane są miliony, tak naprawdę fal tętna od innych pacjentów, pozwala przewidzieć wystąpienie niekorzystnego zdarzenia w ciągu kilku minut od zarejestrowania przez monitor. Ludzkie oko nawet najbardziej doświadczonego specjalisty nie jest w stanie wychwycić zmiany kształtu fali, natomiast monitor pozwala. To daje większe bezpieczeństwo i większe możliwości leczenia. Jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie dokładne, dedykowane leczenie należy wprowadzić u pacjenta po to, żeby mu pomóc - mówi doktor Krzysztof Greberski, kardiochirurg ze szpitala im. Strusia.
Rozwiązanie jest jednym z pierwszych w Polsce. Zakup monitora to koszt 300 tysięcy złotych, a zestaw czujników dla jednego pacjenta to 1600 złotych.
TOP10 największych wsi w Wielkopolsce: