Ta grupa jeździ "na gapę" na potęgę! Ich długi sięgają już ponad milion złotych

2025-07-29 10:53

Brak biletu, złudne oszczędności i lekceważenie zasad komunikacji miejskiej mogą kosztować znacznie więcej, niż się wydaje. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że 276,2 tys. osób ma już łącznie 376,1 mln zł zaległości z tytułu jazdy bez biletu. Wśród nich znajduje się aż 2,4 tys. nieletnich, którzy „wyjeździli” dług sięgający 1,3 mln zł.

ZTM Poznań

i

Autor: ZTM Poznań

Gapowiczów ubywa, ale ich długi rosną

Jeszcze pół roku temu łączna kwota zadłużenia gapowiczów była o 6 mln zł niższa. Dziś przeciętna zaległość jednej osoby sięga już 1362 zł. Chociaż liczba dłużników spadła – co oznacza, że część pasażerów spłaciła należności – to rosnące zadłużenie wskazuje na pogłębiający się problem wśród tych, którzy zignorowali obowiązek opłaty za przejazd.

Gapowiczom coraz trudniej się usprawiedliwiać. Bilety można kupić mobilnie, bez wychodzenia z domu. Ignorowanie obowiązku ich posiadania prowadzi do poważnych konsekwencji – ostrzega Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Wielkopolska to niechlubny lider zadłużenia 

To właśnie mieszkańcy Wielkopolski przodują w statystykach zadłużenia za jazdę na gapę. W tym regionie 40,1 tys. pasażerów zalega przewoźnikom aż 82,5 mln zł. Choć nie jest to największa liczba dłużników (więcej jest ich w Łódzkiem i na Mazowszu), to właśnie Wielkopolska zgromadziła największą łączną kwotę długu w przeliczeniu na liczbę pasażerów.

Jeszcze bardziej niepokojące są dane dotyczące młodzieży. Nieletni z Wielkopolski „wyjeździli” już aż 531,6 tys. zł, co stanowi ponad 40% całego zadłużenia młodocianych gapowiczów w Polsce. Problem dotyczy 901 młodych osóbnajwięcej spośród wszystkich województw. To sygnał alarmowy dla rodzin, szkół i samorządów.

Mandaty za parkowanie na terenie PKP

Nieletni "wyjeździli" dług sięgający ponad milion złotych

Obecnie 2,4 tys. nieletnich figuruje w KRD z tytułu jazdy bez biletuczterokrotnie więcej niż jeszcze dwa lata temu. Średni dług w tej grupie to 527 zł. Niby niewiele, ale dla nastolatka może być to bariera nie do pokonania – zwłaszcza gdy sprawa trafi do sądu lub komornika.

Z danych UNICEF Polska wynika, że transportem publicznym na co dzień porusza się 48 proc. dzieci i młodzieży – a w szkołach średnich odsetek ten sięga aż 63 proc. Ryzyko wpadnięcia w spiralę długów dotyczy więc znacznej części uczniów.

Co ciekawe, większe zaległości wśród nieletnich mają dziewczęta – 1319 z nich musi oddać łącznie 715,8 tys. zł. Chłopców jest mniej (1120), a ich zadłużenie wynosi 570 tys. zł.

Poznań Radio ESKA Google News

Konsekwencje długów nie kończą się na mandacie

Osoby, które ignorują obowiązek płacenia za przejazd, narażają się nie tylko na mandaty. – Wielu młodych dłużników jest zaskoczonych, że sprawa trafiła do windykacji – mówi Jakub Kostecki, prezes firmy Kaczmarski Inkasso. – Naszą rolą jest nie tylko odzyskanie pieniędzy, ale też pomoc w zrozumieniu skutków takich działań i opracowanie realnego planu spłaty.

Wpis do rejestru dłużników może utrudnić dostęp do kredytu, pożyczki, a nawet umowy na telefon czy wynajem mieszkania – i to już w młodym wieku. Wchodząc w dorosłość z takim bagażem, młodzi ludzie mają znacznie trudniejszy start.

Mapa Polski gapowiczów – centrum kraju z największym problemem

Najwięcej dłużników mieszka w województwie łódzkim – aż 54,4 tys. osób zalega przewoźnikom 125,6 mln zł. Na Mazowszu takich pasażerów jest 54 tys., a ich łączny dług to 46,3 mln zł, jednak to właśnie Wielkopolska – z mniejszą liczbą gapowiczów, ale wyższym zadłużeniem mierzy się z większym problemem jakościowym niż ilościowym. 

Na przeciwnym biegunie znajdują się województwa podkarpackie (1,5 mln zł długu), opolskie (1,6 mln zł) i lubuskie (1,8 mln zł), gdzie zarówno liczba gapowiczów, jak i wysokość zadłużenia są relatywnie niskie.