We wnętrznościach wieloryba znaleziono prawie 10 kg ambry, niezwykle cennej substancji, wykorzystywanej przy produkcji perfum.
Wieloryb z cennym skarbem. Brzmi, jak scenariusz filmu?
Wzburzone morze utrudniało przeprowadzenie sekcji zwłok, ale Antonio Fernández Rodríguez, szef instytutu zdrowia zwierząt i bezpieczeństwa żywności na Uniwersytecie w Las Palmas, był zdeterminowany, aby dowiedzieć się, jaka była przyczyna śmierci kaszalota.
Polecany artykuł:
Uczony podejrzewał problem trawienny, zbadał okrężnicę zwierzęcia - i poczuł coś twardego przyklejonego do tej części jelita.
- Wyciągnąłem kamień o średnicy około 50-60 cm i wadze 9,5 kg. Fale obmywały wieloryba. Wszyscy patrzyli, kiedy wróciłem na plażę, ale nie wiedzieli, że to, co miałem w rękach, to ambra - powiedział naukowiec, cytowany przez „Rzeczpospolitą”.
Co to jest ambra i jak powstaje?
Ambra to bardzo rzadka substancja, często nazywana pływającym złotem. Dodajmy, że kawałek, który Fernández trzymał w dłoni, był wart około 500 tys. euro!
Najciekawsze jest pochodzenie ambry, które produkowane jest przez około jednego na 100 kaszalotów!
Jak powstaje „pływającego złoto”? Będziecie zaskoczeni! Wieloryby zjadają duże ilości kałamarnic i mątw, z których większość nie może zostać strawiona i jest zwracana. Część jednak pozostaje i przez lata gromadzi się w jelitach wieloryba, tworząc ambrę.
Czasami jest ona wydalana, dlatego najczęściej można ją znaleźć pływającą w morzu. Jednak przeważnie, tak jak w przypadku wieloryba z La Palmy, ambra staje się zbyt duża. Fernández, który przeprowadził sekcje zwłok u ponad 1000 wielorybów, stwierdził, że ambra spowodowała sepsę i to zabiło wieloryba – informuje „Rz”.
Co ciekawe, ambrę charakteryzuje drzewny zapach podobny do drzewa sandałowego. Dodatkowo surowiec ten, zawiera również ambreinę, bezwonny alkohol, który może utrwalać i przedłużać trwałość zapachów, stąd jej popularność wśród perfumiarzy.
Dla bezpieczeństwa wielorybów Stany Zjednoczone, Australia i Indie zakazały handlu ambrą w ramach zakazu polowań na te stworzenia.
Znalezisko zostanie sprzedane na szczytny cel
Obecnie trwają poszukiwania nabywcy, a Fernández ma nadzieję, że zebrane fundusze zostaną przeznaczone na pomoc ofiarom wulkanu, który wybuchł na La Palmie w 2021 r., co spowodowało szkody w wysokości ponad 800 mln euro i zniszczyło setki domów i firm.