O tym, że wiadukt na ulicy Kurlandzkiej jest w złym stanie technicznym mówi się już od jakiegoś czasu. Powstał on bowiem w latach 70. Miasto niejednokrotnie informowało, że obiekt zostanie wyburzony, a w jego miejsce powstanie nowy. Dodatkowo skrzyżowanie ulic Kurlandzkiej z ulicami Wiatraczną i Bobrzańską mają zostać zmienione w ronda. Miasto ma nawet pieniądze na tę inwestycję. Jednak w najbliższym czasie nie będzie można jej zrealizować.
W tym roku spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie - posiadając wszelkie niezbędne dokumenty i ostateczne decyzje pozwalające na realizację zadania - ogłosiła przetarg na roboty budowlane, a w połowie października podpisała umowę z wybranym w postępowaniu przetargowym wykonawcą prac. Jednak w połowie października Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska (GDOŚ) uchylił postanowienie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Poznaniu, odmawiające wznowienia postępowania dotyczącego wydania decyzji środowiskowej. GDOŚ uznał, że odmowa wznowienia postępowania, a tym samym utrzymanie wydanej i ostatecznej decyzji środowiskowej w mocy, o które wnioskował mieszkaniec, została wydana przez RDOŚ z naruszeniem prawa.
Wobec zaistniałych okoliczności, nie doszło do przekazania placu budowy. Na tę chwilę nie wiadomo, ile czasu zajmie postępowanie administracyjne związane z decyzją GDOŚ. Nowy, bezpieczny wiadukt, dwa ronda i uzupełniająca infrastruktura dla pieszych i rowerzystów miały być gotowe do końca 2021 roku. W aktualnej sytuacji nie można podać terminu rozpoczęcia i zakończenia przebudowy. Oprócz zmiany terminów, należy liczyć się z konsekwencjami finansowymi jakie będzie musiało ponieść Miasto, wobec gotowości wszystkich stron do przystąpienia do robót budowlanych
informuje Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu.
Decyzja GDOŚ może wpłynąć na termin rozpoczęcia inwestycji na ul. Kurlandzkiej, a to oznacza, że będący w złym stanie technicznym wiadukt trzeba będzie zamknąć dla ruchu kołowego zanim rozpoczną się prace. Obiekt nad ul. Krzywoustego jest bowiem warunkowo dopuszczony do użytku do 2 listopada br. Po tym czasie nie będzie można z niego korzystać ze względów bezpieczeństwa.