Budowa tramwaju na Naramowice z pewnością usprawni ruch w mieście. Jednak zanim poznaniacy będą mogli przesiąść się do komunikacji miejskiej, muszą swoje odstać w korkach. Prace prowadzone przy Naramowickiej to prawdziwy komunikacyjny koszmar. Na szczęście najcięższy etap robót już się kończy. A skoro znika wielki sprzęt i materiały budowlane, kierowcom będzie lżej.
Polecany artykuł:
Zmiana organizacji ruchu na Naramowickiej
Dziś i jutro trzeba się spodziewać sporych utrudnień przy ulicy Szelągowskiej i Słowiańskiej. Będzie tam obowiązywać ruch wahadłowy sterowany ręcznie. Na szczęście wieczorem 9 czerwca wraca wjazd na ulicę Wilczak. Będzie jednak możliwy tylko od Szelągowskiej, gdyż z ul. Słowiańskiej nadal będzie można skręcać wyłącznie w ul. Szelągowską i Naramowicką.
Od początku tygodnia na odcinku ul. Naramowickiej od Wilczaka do os. Kosmonautów kładziona jest warstwa ścieralnej nawierzchni. Choć prace będą iść sprawnie, to nie unikniemy utrudnień. Zwężenia pasów, ruch wahadłowy czy wyłączenia dojazdów do posesji. Urzędnicy jednak zapowiadają, że prace powodujące największe utrudnienia będą prowadzone poza godzinami szczytu.
Polecany artykuł: