Furgonetka Fundacji Pro Prawo do Życia | Poznań, ul. Mickiewicza

i

Autor: OS

Działacze pro life walczą z "propedofilskimi zamiarami" działaczy LGBT. "To skandal!"

2020-08-18 10:20

"Zobacz związek pedofilii z seksedukacją" - nawołuje Fundacja Pro Prawo do Życia, której ciężarówkę można w tym tygodniu spotkać na ulicach Poznania. Na jej plandece jest nadrukowane hasło: "Lobby LGBT chce uczyć czterolatków masturbacji, sześcio - wyrażania zgody na seks, a dziewięcio - orgazmu". To nawiązanie do - jak twierdzą działacze pro life - "propedofilskich zamiarów" Grupy Stonewall. Związani z nią aktywiści od nowego roku szkolnego będą prowadzić dofinfansowane z kasy miasta warsztaty dla nauczycieli i pedagogów, które mają ich przygotować do pracy z uczniami LGBT+. Przeczytaj więcej na stronie Eski Poznań.

Działacze Grupy Stonewall realizują program seksualizacji dzieci wg standardów WHO, co jest formą molestowania tych dzieci. Możemy zaobserwować to, co oni zamieszczają na filmikach w internecie, gdzie jest instruktaż jak używać lewatywy przed stosunkiem analnym. To tego typu treści pod hasłem tolerancji działacze Grupy Stonewall będą przemycać do szkół. Nasza akcja to forma debaty publicznej. Ważne, żeby o tym, co oni chcą wprowadzić, mówić głośno, a nie cicho, żeby wszyscy się mogli dowiedzieć. Na naszej furgonetce są same napisy. Nie działamy na wyobraźnię w żaden sposób, my tylko informujemy. Robimy to właśnie dla dzieci, żeby je przed tym uchronić. Nie może być tak, że np. jak w Niemczech, rodzice, którzy nie posyłają dzieci na takie zajęcia z seksedukacji, dostają grzywnę, a jeśli jej nie płacą, to kończą w więzieniu. To jest już totalitaryzm - mówi Adam Brawata z Fundacji Pro Prawo do Życia.

We wrześniu aktywiści z Grupy Stonewall zorganizują serię specjalnych warsztatów dla nauczycieli i pedagogów. Na ten cel z Urzędu Miasta dostali 23 tysiące złotych. Szkolenia mają przygotować nauczycieli do pracy z osobami LGBT+ i uświadomić ich, z jakimi problemami mierzą się na co dzień. Porównanie osób LGBT do pedofilów to skandal, mówi Mateusz Sulwiński z Grupy Stonewall.

To jest manipulacja, która powstała w oparciu o dokument WHO sprzed dziesięciu lat. Polega na tym, że wychwytuje się jakieś wyrwane z kontekstu sformułowania. W tym dokumencie, wiele razy, do znudzenia, powtarza się, że edukacja seksualna powinna być dostosowana do wieku, do stopnia rozwoju uczniów i uczennic.  Te hasła na furgonetce absolutnie zasługują na to, żeby być zamalowane. Państwo nie daje żadnych skutecznych narzędzi, żeby walczyć z tego typu dezinformacją. Prawo w żaden sposób nie chroni osób LGBT+ przed takimi oszczerstwami.

Zgodnie z badaniami Kampanii Przeciw Homofobii, około 70 procent młodzieży LGBT+ ma myśli samobójcze, a 50 procent - depresję.  Zapytaliśmy przechodniów o komentarz na temat akcji Fundacji Pro Prawo do Życia.

Jest to obrzydliwe kłamstwo, powinno być karane. Miasto powinno dotować każdą edukację w każdym temacie. Nikt nie chce przecież dzieci uczyć masturbacji, sześciolatków wyrażania zgody na seks. Przecież to jest absurdalne, co się wypisuje na tych ciężarówkach - twierdzi jedna z poznanianek.

Ja jestem przeciwna takiej nauce. Dla mnie to jest sodomia, takie rzeczy powinny się gdzieś odbywać, tak jak dotychczas, przez wieki. W sferze prywatnej, i nie chcę żeby to było narzucane ani mojej córce, ani mojemu synowi - to kolejny głos w tej sprawie.

Pedofile, a seksedukacja? Seksedukacja to szkolenie, nauka, tak? A po co takie coś, każdy niech się sam uczy - przekonuje kolejny z przechodniów.

Chodzą dzieci po ulicach i to widzą. W Poznaniu jest wiele innych lokalizacji środowisk, pod których adresy możnaby podjechać i podyskutować o pedofilii. Tęcza nie ma tu nic do tego - oburza się poznaniak.

Furgonetka po Poznaniu ma jeździć jeszcze do końca tygodnia. Jak przekonują działacze pro-life, po mieście - zgodnie z konstytucją - jeździ legalnie.

Czy rozpoznasz zwięrzę po jego fragmencie? Sprawdź się!

Pytanie 1 z 15
Na początek coś łatwego. Na zdjęciu jest:
zebra
Labirynt pod Wrocławiem.