Niedawno dowiedzieliśmy się o planach inwestycyjnych nad Maltą. Nie wykluczone, że nad jeziorem zostanie wybudowany sporych rozmiarów hotel. Nie wszystkim taki pomysł się podoba. Stowarzyszenie Otwarte Ramiona alarmuje, że to ingerowanie w środowisko naturalne. Po wybudowaniu hotelu Malta straci swoje atuty. Dlatego zaapelowali do prezydenta Jacka Jaśkowiaka, aby wstrzymał inwestycję.
-> Nad Maltą stanie ogromny hotel? Otwarte Ramiona interweniują u prezydenta Jaśkowiaka
Jednak dowiadujemy się, że prezydent tego nie zrobi. Dlaczego?
Prezydent Jacek Jaśkowiak nie wstrzyma budowy hotelu nad Maltą
Na razie inwestycja jest na bardzo wczesnym etapie. Inwestor złożył dopiero dokumenty i wystąpił o zezwolenie na budowę. Na tym etapie prezydent nie ma prawnych możliwości zablokowania inwestycji.
- Prezydent jako organ nie ma prawnych możliwości w tym przypadku. W tej chwili jesteśmy na etapie wstępnej oceny złożonej dokumentacji o pozwolenie na budowę. Inwestor uzupełnia materiały i wyjaśnia pewne rozwiązania w kontekście naszych zapytań.
Wyjaśnia nam Piotr Sobczak z Urzędu Miasta.
Na tym etapie, żeby miasto mogło odmówić wydania pozwolenia na budowę inwestycja, musiałaby naruszyć zapisy z planu zagospodarowania przestrzennego. A tak się nie dzieje.
Polecany artykuł:
- Plan miejscowy normuje tylko odległości od układu komunikacyjnego. Opisując to wręcz parametrem 5-ciu metrów, w pozostałym zakresie milczy. Mówi też o funkcji, która jest możliwa, w tym między innymi wymienia funkcję hotelową.
Dowiedzieliśmy się także, że miasto nie planuje wprowadzać dodatkowych regulacji do planu. Jednak do hotelu nad Maltą jeszcze bardzo daleka droga.