Chwasty wokół nagrobków - zmora polskich cmentarzy
Wielu z nas zależy, by przez cały rok, a zwłaszcza w okolicach 1 listopada miejsce wiecznego spoczynku naszych bliskich było zadbane i czyste. Najtrudniej jest to utrzymać, jeśli w okolicy kwatery grobowej rosną drzewa. To właśnie w okolicach 1 listopada spada najwięcej liści, powodując, że mamy więcej pracy przy przygotowaniach na dzień Wszystkich Świętych. Jest jeszcze inna "zmora". Chodzi o chwasty rosnące wokół nagrobków, które ciężko wyplenić i, które nawet po ich usunięciu często wracają ze zdwojoną siłą.
Jak pozbyć się chwastów wokół nagrobka naturalną metodą?
W takich sytuacjach często sięgamy po środki chemiczne, często szkodzące środowisku. Tak być nie powinno. Wystarczy użyć tego, co większość z nas ma w domach. Wystarczy ocet wymieszany z sodą. Wylejmy taki roztwór 2:1 wokół nagrobka. Można także użyć spryskiwacza i spryskać liście chwastów. Sposób może nie jest szybki, ale bardzo skuteczny. Warto więc to robić dużo wcześniej i powtórzyć dla pewności. Można użyć także soli, jednak wtedy zaszkodzimy innym roślinom, które cieszą nasze oczy, oraz istnieje zagrożenie uszkodzenia nagrobka.
Agrowłóknina także dobra na chwasty wokół nagrobków?
Innym, już bardziej konwencjonalnym sposobem na zakończenie rozprzestrzeniania się chwastów jest rozłożenie wokół grobu agrowłókniny i przysypanie jej żwirem. Innym, choć bardziej niekorzystnym dla środowiska sposobem jest rozłożenie czarnej, grubej folii ogrodniczej. Możemy także bez problemu na takiej agrowłókninie posadzić rośliny chciane przez nas, by naturalnie przyozdobić miejsce spoczynku naszych najbliższych.