Frekwencja wyborcza do samorządu w Poznaniu
Właśnie zakończyła się druga tura wyborów samorządowych w Poznaniu. Po raz drugi i ostatni reelekcję uzyskał urzędujący prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Frekwencja 21 kwietnia wyniosła 41,38 proc. w Poznaniu. To mniej, niż po pierwszej turze, gdy ta frekwencja wyniosła 49,87 procenta. W przypadku pierwszej tury to druga najwyższa w XXI wieku. W przypadku drugiej to najwyższa frekwencja w Poznaniu w historii.
Frekwencja w drugiej dekadzie XXI wieku w Poznaniu
W drugiej dekadzie XXI wieku w Poznaniu odbyły się dwa głosowania w wyborach samorządowych. W 2014 i 2018 roku. Choć to w 2014 roku doszło do znacznej zmiany w mieście, to w 2018 roku miała miejsce najwyższa frekwencja i jedyne wybory, które zostały rozstrzygnięte w 1. turze. W 2014 roku frekwencje wyniosły 38,76 proc, a w drugiej turze 35,54 proc. W jedynym głosowaniu 2018 roku frekwencja wyniosła rekordowe 57,19 proc.
Jak głosowali poznaniacy na początku XXI wieku?
Frekwencja w 2002, 2006 i 2010 roku nie była imponująca, zwłaszcza w 2. turach. Najwyższa z nich była w 2006 roku. A dokładnie plasowało się to tak:
- 2002 rok - I tura: 34,68 proc., II tura: 23,91 proc.
- 2006 rok - I tura: 42,82 proc., II tura: 34,71 proc.
- 2010 rok - I tura: 38,43 proc., II tura: 24,75 proc.
Jak widać, dopiero od niedawna poznaniacy ruszyli do urn i decydują o swoim przyszłym losie. W 2028 roku prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nie będzie mógł kandydować. Będzie więc wtedy nowe rozdanie.